Reklama

Natasza Urbańska: Pozwalamy sobie z mężem uciekać od świata

- Mąż jest moim szefem, trudno w takiej sytuacji o romantyczne chwile - mówi Natasza Urbańska. Aktorka ma jednak sposób na podtrzymanie uczucia w małżeństwie. Są to krótkie wyjazdy tylko we dwoje. Niedawno Urbańska i Józefowicz wybrali się na romantyczny weekend do Rzymu.

- Mąż jest moim szefem, trudno w takiej sytuacji o romantyczne chwile - mówi Natasza Urbańska. Aktorka ma jednak sposób na podtrzymanie uczucia w małżeństwie. Są to krótkie wyjazdy tylko we dwoje. Niedawno Urbańska i Józefowicz wybrali się na romantyczny weekend do Rzymu.
Janusz Jozefowicz i Natasza Urbańska /AKPA

Są to krótkie wyjazdy tylko we dwoje. Niedawno Urbańska i Józefowicz wybrali się na romantyczny weekend do Rzymu.

Natasza Urbańska uwielbia podróże, rzadko jednak pozwala sobie na wyjazd wypoczynkowy. Zazwyczaj podróżowanie łączy z pracą. Od kilku lat jeździ głównie do Moskwy - z Januszem Józefowiczem przygotowywała tam m.in. rosyjską wersję musicali "Metro" i "Czarownice z Eastwick". Chętnie jednak wybiera się na krótkie, najczęściej weekendowe, wyjazdy tylko z mężem. Jej zdaniem jest to dobry sposób na podtrzymanie romantycznej atmosfery w związku.

Reklama

- Pracujemy ze sobą, w pracy jestem jedną z artystek, a on jest moim dyrektorem, dlatego trudno wtedy o takie romantyczne chwile. Pozwalamy sobie jednak uciekać na chwilkę od całego świata i po prostu popatrzeć sobie w oczka - mówi Natasza Urbańska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

W połowie czerwca para wybrała się do jednego ze swoich ulubionych miast, czyli Rzymu. Natasza Urbańska przyznaje, że oboje kochają Włochy i chętnie tam wracają. W tym roku byli dodatkowo zmęczeni zbyt długim brakiem lata w Polsce.

- Tutaj strasznie lało, powiedziałam do męża: "Jedziemy do Rzymu, tam jest dobra pogoda". Pojechaliśmy i postanowiliśmy pójść na jakieś zakupy dla mojego męża. Powiedziałam: "Tutaj, to Cię obkupię na spokojnie". I wtedy tam, w tym Rzymie, złapał nas deszcz - opowiada Natasza Urbańska.

Aktorka zapewnia jednak, że deszcz nie padał długo i wkrótce mogli się cieszyć dobrą pogodą i wytęsknionym słońcem. Włoską stolicę Natasza Urbańska i Janusz Józefowicz kochają jednak nie tylko za piękną aurę.

- Tam jest słońce, tam można zrobić dobre zakupy i pójść na świetne jedzenie. To kochamy we Włoszech - mówi Natasza Urbańska.

Rzym to nie jest jednak jedyne miejsce, do którego Urbańska i Józefowicz chętnie wracają. Równie dużym sentymentem darzą bowiem Grecję - w tym roku planują tam spędzić wakacje. Aktorka twierdzi, że tym razem będzie to wyjazd wyłącznie wypoczynkowy.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Natasza Urbańska | Janusz Józefowicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy