"Nasz nowy dom": Nie żyje bohaterka programu Polsatu
Nie żyje bohaterka programu Polsatu "Nasz nowy dom". Ekipa remontowa i gospodyni produkcji Katarzyna Dowbor zdecydowała o remoncie jej mieszkania. Niestety kobieta zmarła dwa miesiące od wprowadzenia się do nowego domu.
Brygada remontowa na czele z Katarzyną Dowbor odwiedziła Gliwice. Tam poznali historię pani Justyny i jej dwóch córek.
Kilka lat temu w życiu pani Justyny wszystko się zawaliło. Zachorowała na nowotwór złośliwy i rozstała się z mężem. Toczyła walkę z chorobą, jednocześnie wychowując samotnie dwunastoletnią Wiktorię i dziesięcioletnią Amelię.
"Mama zachorowała i było źle" - mówi jedna z małych córeczek. "Przeszłam amputację piersi" - opowiadała bohaterka programu.
Po rozwodzie pani Justyna kupiła niewielkie mieszkanie w bloku. Niestety, okazało się, że stan wnętrza nie pozwala na wprowadzenie się. Rozpoczęty remont gwałtownie przerwała informacja o ostrym nawrocie choroby.
"Mam przerzuty do śródpiersia, wątroby i kości" - wyliczała kobieta w programie.
Pani Justyna nie miała już sił, żeby pracować dodatkowo i odkładać na remont. "W moim mieszkaniu nic nie ma, to jest surowy stan, same cegły" - mówiła. Jej córki mieszkały w maleńkim pokoiku u rodziców pani Justyny, marząc o własnej kuchni i osobnych łóżkach.
Zespół budowlany programu "Nasz nowy dom" postanowił pomóc tej rodzinie w pięć dni wyremontował ich dom.
Niestety po długiej walce z chorobą nowotworową i dwa miesiące od wprowadzenia się do nowego domu pani Justyna zmarła.
"Na zawsze zapamiętamy jej siłę, uśmiech i wolę życia. "Są takie pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi..." - napisali producenci programu.