Reklama

Na tropie "Kammelgate"

Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajęła się aferą "Kammelgate". Na współpracy z firmami szkoleniowymi, m.in. powiązaną z Tomaszem Kammelem, partnerem byłej wiceprezes Pekao SA, bank mógł bowiem stracić 16 mln zł.

- 18 maja wpłynęły do nas materiały z ABW. Z ich treści wynika, że Bank Pekao SA, zawierając umowy z zewnętrznymi spółkami na szkolenia, mógł ponieść szkodę w wysokości około 16 mln zł - powiedział "Rzeczpospolitej" Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie. - Aktualnie prokurator zapoznaje się z materiałami i w najbliższym czasie zdecyduje, jakie podjąć kroki - dodał Martyniuk.

Burza związana z parą celebrytów - znanym prezenterem telewizyjnym Tomaszem Kammelem i jego narzeczoną Katarzyną Niezgodą, do niedawna wiceprezes Banku Pekao SA - wybuchła w kwietniu. "Puls Biznesu" ujawnił, że Niezgoda, która odpowiadała za politykę personalną banku, dawała intratne zlecenia spółce powiązanej z jej życiowym partnerem. Dzięki temu firma zarobiła miliony.

Reklama

Chodzi o spółkę Sparrow, której współzałożycielem i udziałowcem - do połowy 2007 r. - był Tomasz Kammel, od lat związany z Niezgodą. Tylko w zeszłym roku dzięki zleceniom z Pekao SA na szkoleniu pracowników tego banku firma miała zarobić - według mediów - blisko 10 mln zł.

Gdy informacje te ujrzały światło dzienne, Niezgoda straciła stanowisko. Nieprawidłowości - jak pisały media - wykrył wewnętrzny audyt, przeprowadzony przez władze banku.

INTERIA.PL/Rzeczpospolita
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy