Reklama

Miliarder i Gosia na lodzie

W najbliższym odcinku programu "Gwiazdy tańczą na lodzie" Gosię Andrzejewicz ma oklaskiwać jej tajemniczy wielbiciel, miliarder Farouk Shami.

W wakacje Gosia (24 l.) była zaproszona do posiadłości arabskiego miliardera w Meksyku. Po kilku dniach spędzonych razem wokalistka wróciła do Polski.

"Niedawno rozmawialiśmy, Farouk pytał, co u mnie słychać. Gdy się dowiedział, że w programie telewizyjnym jeżdżę na łyżwach, wyznał, że chce mnie jak najszybciej zobaczyć" - opowiada "Faktowi" Gosia.

Kolorowy dziennik donosi, że w ramach podziękowań za wakacje, Gosia chce miliarderowi zapewnić wyjątkowe warunki pobytu. Od producentów zażyczyła dla Farouka osobny wygodny fotel z baldachimem, ma być przygotowany pled i ciepłe napoje w nieograniczonych ilościach, a także szampan.

Reklama

"To bardzo miłe, że pan Farouk Shami chce kibicować Gosi w naszym programie i na pewno zapewnimy mu dobre miejsce na widowni. Jednak bez względu na to, z jak daleka przyjeżdżają goście naszych gwiazd, każdego traktujemy w ten sam sposób. Żądania Gosi wydają się w tej sytuacji dość absurdalne" - mówi zaskoczona Agnieszka Byczot (27 l.) z firmy Rochstar, producenta programu.

Sprawdź profil Gosi w serwisie Muzzo.pl.

Zobacz teledyski Gosi Andrzejewicz na stronach INTERIA.PL.

Fakt
Dowiedz się więcej na temat: 'Gwiazdy' | wakacje | Gwiazdy tańczą na lodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy