Marta Wierzbicka: Zofia Zborowska jest moją bratnią duszą
Przyjaźń w show-biznesie jest możliwa - twierdzi Marta Wierzbicka. Dowodem na to jest jej relacja z Zofią Zborowską, którą gwiazda określa mianem swojej bratniej duszy. Aktorki łączy także walka z szufladkowaniem przez media i internautów. Zborowska jest bowiem odbierana przez pryzmat sławnego ojca, a Wierzbicka - walorów fizycznych.
Marta Wierzbicka twierdzi, że ma wokół siebie wiele bardzo bliskich osób, na które zawsze może liczyć. Do grona tego należą przede wszystkim rodzice aktorki oraz jej starsza o 6 lat siostra Katarzyna. Siostrzana bliskość pojawiła się dość późno, we wczesnym dzieciństwie Marcie i Katarzynie trudno było bowiem znaleźć wspólny język ze względu na dużą różnicę wieku. Gwiazda "Na Wspólnej" ma też dwie przyjaciółki, które traktuje prawie jak rodzinę.
- To Zosia Zborowska i moja przyjaciółka Ola. To są takie osoby, z którymi zawsze mogę o wszystkim porozmawiać i jesteśmy bardzo blisko, bratnie dusze - mówi Marta Wierzbicka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Aktorka poznała Zofię Zborowską podczas pracy przy spektaklu teatralnym. Nie od razu przypadły sobie do gustu, dziś jednak łączy je duża zażyłość. Gwiazda serialu "Na Wspólnej" twierdzi, że pokazuje to, że w show-biznesie jest miejsce na prawdziwą przyjaźń. - Chyba jesteśmy tego bardzo dobrym przykładem i jakoś to się u nas sprawdza. Dogadujemy się bardzo dobrze - przekonuje Wierzbicka.
Zofia Zborowska jest córką Wiktora Zborowskiego i Marii Winiarskiej. Ukończyła Akademię Teatralną i zagrała w kilku filmach m.in. "Złoto dezerterów", "Ekscentrycy", i "Słaba płeć?". Wywalczyła też 2. miejsce w programie "Twoja Twarz Brzmi Znajomo". Mimo to często słyszy zarzuty, że karierę zawdzięcza sławnemu ojcu. Pod zdjęciami Wierzbickiej i Zborowskiej zdarzają się bardzo negatywne komentarze pod adresem tej drugiej. Żadna z aktorek nie przejmuje się jednak tymi opiniami. - Jednemu podoba się Basia, drugiemu podoba się Krysia, nie wszyscy muszą lubić Martę Wierzbicką, nie wszyscy muszą lubić Zofię Zborowską, nie wszyscy muszą lubić wszystkich, każdy może mieć swoje zdanie - tłumaczy Marta Wierzbicka.
Zofia Zborowska stwierdziła jakiś czas temu, że bez względu na dalszy przebieg jej kariery zawsze będzie postrzegana przez pryzmat pochodzenia, tak jak Marta Wierzbicka przez pryzmat dużego biustu. - Marta będzie zawsze cyckami, a Zborowska córką Wiktora - przyznaje Marta Wierzbicka.
Obie starają się uciec do tego stereotypowego wizerunku, zdają sobie jednak sprawę z tego, że to wymaga pracy. Dużą przeszkodę stanowią zwłaszcza media plotkarskie. - Jeżeli media, w szczególności internetowe, wymyślą sobie coś i w jakąś konkretną stronę pójdą, to my potem zupełnie nie mamy na to wpływu i tak będziemy odbierani. Ludzie to czytają i tylko niektórzy zastanowią się nad tym, czy tak jest rzeczywiście - twierdzi Wierzbicka.