Marcin Wójcik nie tylko o show "Następny proszę!": Można śmiać się ze wszystkiego
"Mnie najbardziej inspiruje polityka, bo uwielbiam ludzi, którzy są niekompetentni" - mówi w rozmowie z Interią Marcin Wójcik z Kabaretu Ani Mru Mru. Popularny kabareciarz od 30 września będzie prowadził nowy rozrywkowy program w TV Puls "Następny proszę!". Teleturniej nie ma jednak nic wspólnego z polityką. O co tu więc chodzi?
Pierwszy odcinek show "Następny proszę!" widzowie TV Puls obejrzą już w najbliższą niedzielę, 30 września.
Marcin Wójcik, który prowadzi nowy rozrywkowy program, zapewnia, że można tu wygrać spore pieniądze. Warunek jednak jest jeden - trzeba... źle odpowiedzieć na 21 pytań! Jak to możliwe?
Nie tylko o tym w rozmowie z Interią opowiedział Marcin Wójcik z Kabaretu Ani Mru Mru.
Na czym polega nowy show "Następny proszę!"?
Marcin Wójcik: - Jest tu masa dobrej zabawy, wspaniali goście, rewelacyjny Grzesiek Wilk ze swoim bandem i można wygrać duże pieniądze. Trzeba tylko odpowiedzieć źle na 21 pytań - dacie wiarę? Źle odpowiedzieć! Zasady postawione zupełnie na głowie!
Często bywa, że kabareciarze to... ponuraki. Jak to z tobą jest?
- Znam osobiście prawie wszystkich polskich kabareciarzy (oprócz Jana Pietrzaka) i muszę zaprzeczyć - kabareciarze wcale nie są ponurakami! To oficjalne! Macie jakieś nieaktualne informacje!
Co słychać w Kabarecie Ani Mru-Mru?
- Bardzo dobrze, dziękuję, wczoraj byłem. Waldek je i śpi. Michał gra cały czas w gry. Nic się nie zmienia. A poza tym: występ, występ, występ, występ...
Co w dzisiejszych czasach najbardziej inspiruje kabareciarzy?
- Mnie najbardziej inspiruje polityka, bo uwielbiam ludzi, którzy są niekompetentni, natomiast ciągle się mądrzą. Jakbym chciał, to bym zrobił na ten temat taki skecz, że hej! Ale... jeszcze zaczekam.
Czy można śmiać się ze wszystkiego? Są jakieś granice nie do przekroczenia?
- Można śmiać się ze wszystkiego. A czy są granice nie do przekroczenia? To chyba kwestia, jeśli dobrze pamiętam, aktualnego paszportu - bo jeśli ma się nieważny paszport, no to lipa.
Czy łatwo rozśmieszyć Polaków?
- Łatwo - jest tylko jeden warunek: trzeba być Polakiem. Bo jak się jest np. Chińczykiem, to nasz żart może nie trafić, bo nie wszyscy Polacy znają chiński. Więc dobra rada dla komików z Chin czy Gwatemali, gdyby przypadkowo czytali ten wywiad,: jeśli chcecie rozbawić Polaków, uczcie się polskiego!
Program "Następny proszę!" oparty jest na licencji włoskiego Next One. Zasady są następujące: uczestnicy teleturnieju stoją w kolejce i muszą odpowiedzieć na serię prostych pytań - do wyboru są tylko dwie odpowiedzi. Wystarczy jeden fałszywy ruch i do gry zasiądzie następny uczestnik. Osoba, której uda się pokonać wszystkich graczy w odcinku, przechodzi do finału. Tym razem, uczestnik ścigając się z czasem, musi błędnie odpowiedzieć na 21 pytań. Jeśli mu się uda, wygrywa pieniądze.
"Następny proszę!" to pierwszy teleturniej z odwróconymi zasadami. Pierwszy odcinek programu już 30 września w TV Puls.
Program poprowadzi Marcin Wójcik (Kabaret Ani Mru Mru), a gościem specjalnym pierwszego odcinka będzie aktorka Elżbieta Romanowska
Producentem wykonawczym jest Endemol Shine Polska, producent takich programów, jak "MasterChef", "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", czy "The Brain. Genialny umysł".