Reklama

Marcelina Zawadzka: Więcej miłości wiosną

Marcelina Zawadzka nie wyklucza, że wkrótce przestanie być singielką. Twierdzi, że w otoczeniu rodziny i przyjaciół czuje się szczęśliwa, nie blokuje się jednak na miłość. Ma nadzieję, że nadejdzie ona wraz z wiosną.

Marcelina Zawadzka nie wyklucza, że wkrótce przestanie być singielką. Twierdzi, że w otoczeniu rodziny i przyjaciół czuje się szczęśliwa, nie blokuje się jednak na miłość. Ma nadzieję, że nadejdzie ona wraz z wiosną.
Marcelina Zawadzka wyznaje, że obecnie trudno jest jej zaufać mężczyznom /Jarosław Antoniak /MWMedia

Marcelina Zawadzka od października 2015 roku jest gospodynią porannego magazynu TVP2 „Pytanie na śniadanie”. Twierdzi, że na razie nie zamierza rezygnować z pracy w telewizji ani zmieniać stacji. Nie planuje także istotnych zmian w życiu prywatnym. - W sercu też się chyba nie zmienia, chociaż wiosna idzie, więc mam nadzieję, że będzie bardziej miłośnie - mówi Marcelina Zawadzka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Była Miss Polonia od dłuższego czasu jest singielką. W programie „Dancing with the Stars. Taniec z gwiazdami” wyznała, że po rozstaniu z Jakubem Przygońskim trudno jest jej zaufać mężczyznom. Ma jednak nadzieję, że wkrótce w jej życiu pojawi się miłość. - Jestem otwartą osobą, mam wielu przyjaciół, siostrę i rodzinę. Swojej rodziny jeszcze nie mam, ale nie blokuję się, więc są szanse - przekonuje Zawadzka.

Gwiazda mieszka z siostrą Karoliną, suczką Abi oraz kotem należącym do siostry. Twierdzi, że to właśnie przygarnięta ze schroniska suczka jest jej największą miłością.

Reklama
Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Marcelina Zawadzka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy