"Mam talent": Cóż za głos!
Już pierwszy odcinek trzeciej edycji "Mam talent" przyniósł nam niezwykłe odkrycie muzyczne. Piękna, 22-letnia studentka Sabina Jeszka zaprezentowała czarujący głos i ogromne możliwości wokalne.
Jeszka, która studiuje wychowanie fizyczne (specjalizacja - odnowa biologiczna), zaśpiewała utwór Destiny's Child - "Stand Up For Love". Od razu dało się zauważyć niezwykłą swobodę, z jaką podeszła do swojego występu, a jednocześnie wyjątkową dojrzałość, jeśli chodzi o interpretację.
"Jest za ładna" - żartowała na początku Agnieszka Chylińska, zasiadająca w jury programu. Później już tylko wokalistkę chwaliła.
"Jestem tak wzruszona, że muszę to jakoś rozwalić. Pozamiatałaś nieźle... Sabina, to jest twój moment, jesteś gotowa na sukces, masz w sobie taki luz, taką parę, że ja mam ciary na całym ciele. Jesteś wielka" - powiedziała jurorka po popisie Sabiny.
"Jesteś znakomita" - wtórował Kuba Wojewódzki.
Jeszka usłyszała od jury trzy razy "tak". Za kulisami powiedziała wzruszona, że to najszczęśliwszy dzień w jej życiu. Zobacz występ Sabiny Jeszki:
Piękny występ dał również niewidomy Paweł Ejzenberg, który zaśpiewał i zagrał utwór "Iris" grupy Goo Goo Dolls.
"Chcę być oceniany przez to, czy robię coś dobrze czy źle, a nie dlatego, że nie widzę" - zaznaczył jeszcze przed swoim występem. Paweł był bardzo stremowany, ale okazało się, że dysponuje wyjątkową barwą głosu i wielką wrażliwością, na co zwracali uwagę jurorzy.
Ważnym momentem pierwszego odcinka był także energiczny popis tanecznej grupy UDS (Underground Dance Studio) z Lublina.
"Jesteście największym wydarzeniem tego programu, odkąd zadzwonili do mnie, żebym został jurorem" - powiedział Kuba Wojewódzki, a Agnieszka Chylińska uznała UDS za najlepszy taneczny zespół trzeciej edycji.
Warto zwrócić uwagę, że polskiej edycji "Mam talent" ani razu jeszcze nie wygrał śpiewający uczestnik, co bardzo często ma miejsce za granicą. Czy w trzeciej serii to się zmieni? Czekamy na wasze komentarze!
