Małgorzata Rozenek-Majdan ostro do internautki
Małgorzata Rozenek-Majdan ostatnio postanowiła odrobinę zmienić swój wizerunek. Kobieta zmienną bywa i od czasu do czasu lub na specjalne okazje funduje sobie metamorfozę. Podobnie jest z "Perfekcyjną Panią Domu", która urozmaiciła swoją fryzurę warkoczykami i różowymi doczepami. To zmiana, obok której internauci nie mogli przejść obojętnie. Jedna z obserwatorek Rozenek wyraziła swoją krytykę, a celebrytka nie była jej dłużna. Czyżby puściły jej nerwy?
Nie od dziś wiadomo, że festiwale rządzą się własnymi prawami. To wyjątkowy czas dla każdego uczestnika - wtedy można sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Tym tropem poszła Małgorzata Rozenek-Majdan, która razem z mężem ostatnio bawiła się na Sopot Festival.
Z tej okazji "Perfekcyjna Pani Domu" postanowiła zaszaleć ze swoim wizerunkiem. Tym razem Rozenek zaskoczyła wszystkich i postawiła na festiwalowe warkoczyki! Mimo niezliczonych słów zachwytów pojawił się również jeden krytyczny komentarz, który wzbudził wiele emocji. Postanowiła na niego odpowiedzieć nawet sama celebrytka.
Lawendowe sploty warkoczyków to prawdziwa odmiana dla znanego nam wizerunku "Perfekcyjnej Pani Domu". Nic więc dziwnego w tym, że niektórzy obserwatorzy mogli być mocno zdziwieni jej nową odsłoną. Jednak z internautek postanowiła bezpośrednio okazać swoje niezadowolenie i krytyczne nastawienie do tego stylistycznego posunięcia Rozenek.
Pod jedną z publikacji czytamy: "Nie chodzi o wiek, chodzi o styl. To jest po prostu brzydkie (...) Pani wygląd żadnej tajemnicy nie ma. Chodzi tylko o pieniądze" - napisała obserwatorka.
Nie trzeba było długo czekać na odpowiedź Rozenek-Majdan, która dość ostro zareagowała. Na początku było jeszcze grzecznie: "Kochanie, może trudno ci w to uwierzyć, ale kompletnie nie interesuje mnie twoje zdanie na temat mojego wyglądu i naprawdę - nie mieszaj jeszcze do tego moich pieniędzy".
Po pewnym czasie dodała jednak: "Nie jesteśmy w przedszkolu, to się kochanie nie zachowuj jak gówniara". Czyżby "Perfekcyjnej Pani Domu" puściły w końcu nerwy?