Reklama

Mają przepis na szczęśliwe życie

Praca w show-biznesie nie sprzyja stałym związkom, jednak również wśród gwiazd zdarzają się trwałe małżeństwa. Mimo upływu lat pary kochają się, szanują i wzajemnie wspierają.

Ile par, tyle historii miłosnych. Niektórzy poznali się na planie filmowym, inni jeszcze w szkole, ale łączy ich jedno: są pewni, że każdą relację należy pielęgnować. 35. rocznicę ślubu obchodzić będą w tym roku Barbara i Jacek Bursztynowiczowie. Pytani o przepis na szczęśliwe życie, zgodnie odpowiadają: "Nie wiemy".

- Trzeba spotkać właściwą osobę i ciągle się starać, by związek trwał - mówi gwiazda serialu "Klan". Jak prawie każda para, państwo Bursztynowiczowie również mają za sobą niejeden kryzys. Receptą okazały się rozmowy. Aktorka mówi mężowi o wszystkim, nawet o zauroczeniu innym mężczyzną. On zaś dzięki dyskusjom zrozumiał, jak mocno ranią ją jego flirty. I choć nadal zdarzają im się gorsze dni, to zasady, jakie wypracowali, sprawiają, że wciąż są razem.

Reklama

Niemal równie długim stażem mogą pochwalić się Katarzyna i Cezary Żakowie. Oni również poznali się podczas studiów i niedługo później (w 1985 r.) wzięli ślub. Razem pracują na planie serialu "Ranczo", wychowują córki i realizują swoje hobby: podróże.

Choć żadne z nich nie było bohaterem skandalu, potkarskie media co jakiś czas donoszą o kłopotach w związku Żaków. Aktorka, która ma już serdecznie dość tych insynuacji, apeluje: - Jeśli będziemy się kiedyś rozwodzić, sama o tym powiadomię tabloidy. - Po latach nasza miłość jest mocniejsza. Już wiele razem przeszliśmy - deklaruje jej mąż Cezary Żak.

Ewa Gawryluk i Waldemar Błaszczyk to kolejne aktorskie małżeństwo celebrujące swój związek. Oboje bardzo strzegą prywatności. - Zauważyliśmy, że pary, o których zbyt dużo się pisze, szybko przestają nimi być - mówi gwiazda "Na Wspólnej" Ewa Gawryluk. - Pamiętamy, że miłość nie jest kapciem, który leży w kącie i będzie tam zawsze. Nieustannie staramy się okazywać sobie uczucia - podkreśla Waldemar Błaszczyk.

Ilona Wrońska i Leszek Lichota poznali się na planie "Na Wspólnej". Scenarzyści serialu wykorzystali ich rodzącą się miłość i między granymi przez parę bohaterami, czyli Kingą Brzozowską oraz Grześkiem Ziębą, również zaiskrzyło. Po tym doświadczeniu aktorzy postanowili jednak unikać wspólnych zawodowych zobowiązań.

- Przez ponad 10 wspólnych lat nie mieliśmy żadnych poważniejszych kryzysów ani nie pokłóciliśmy się na serio - mówi Leszek Lichota. I dodaje: - Myślę, że to zasługa Ilony. Jest taka sama jak wtedy, gdy ją poznałem. Mnie też nie chce zmieniać.

Każdy ma swój własny sposób na udany związek. Jedno jest pewne: miłość różne ma oblicza i trzeba o nią szczególnie dbać. Zwłaszcza gdy parę tworzą osoby mające silną osobowość.

M. Ustrzycka

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Kurier TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy