Reklama

Magdalena Cielecka: Nie jestem aż tak ostra i bezkompromisowa jak Chyłka

Rozpoczęły się zdjęcia do drugiego sezonu serialu "Chyłka". W tytułową postać przebojowej warszawskiej prawniczki ponownie wcieli się Magdalena Cielecka. Aktorka zapowiada, że tym razem widzowie TVN zobaczą jej bohaterkę w bardziej ludzkiej i ciepłej odsłonie.

Rozpoczęły się zdjęcia do drugiego sezonu serialu "Chyłka". W tytułową postać przebojowej warszawskiej prawniczki ponownie wcieli się Magdalena Cielecka. Aktorka zapowiada, że tym razem widzowie TVN zobaczą jej bohaterkę w bardziej ludzkiej i ciepłej odsłonie.
"Chyłka": Filip Pławiak, Magdalena Cielecka i Ireneusz Czop na prezentacji jesiennej ramówki TVN /AKPA

Premiera serialu na platformie Player.pl zapowiadana jest na listopad. 

Fabuła nowego sezonu serialu "Chyłka" oparta została na powieści "Kasacja", drugiej pod względem chronologicznym książce z cyklu o Joannie Chyłce. Tym razem zadaniem warszawskiej prawniczki będzie obrona Piotra Langera juniora, oskarżonego o brutalne zabójstwo. W pozornie niemożliwym do wygrania procesie Chyłkę wspierać będzie jej podopieczny, młody, szykujący się do egzaminów na aplikację prawniczą Kordian Oryński.

- Chyłka podejmie się wznowy niemożliwego i oczywiście wygra, aczkolwiek nie do końca, ale o tym nie mogę powiedzieć, bo ten suspens na koniec dla widza, myślę, będzie zaskakujący - mówi Magdalena Cielecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

W pierwszym sezonie serialu, zatytułowanym "Chyłka. Zaginięcie", główna bohaterka dała się poznać jako kobieta bezkompromisowa, odważna, niepokorna i doskonale radząca sobie w zdominowanym przez mężczyzn prawniczym świecie. Magdalena Cielecka zdradza, że w kolejnej odsłonie serialu widzowie zobaczą inną twarz Joanny Chyłki.

- Zobaczymy ją w trochę bardziej ludzkiej, emocjonalnej, ciepłej odsłonie, ponieważ bohaterowie nowi, którzy się pojawiają w tym sezonie, spowodują, że Chyłka troszeczkę spuści z tonu i stanie się być może taką trochę bardziej ludzką, kobiecą kobietą - mówi gwiazda.

Aktorka podkreśla, że z Joanną Chyłką więcej ją dzieli niż łączy. W przeciwieństwie do swojej bohaterki gwiazda nie je mięsa i nie pali papierosów, używa też znacznie mniej przekleństw. Równie dobrze jak Joanna Chyłka prowadzi natomiast samochód, zauważa też pewne podobieństwa charakterologiczne.

- Nie jest mi obcy ten typ energii i ten typ, powiedzmy, temperamentu, ale nie jestem aż tak ostra, ani tak bezkompromisowa jak Chyłka - mówi Magdalena Cielecka.

Gwiazda twierdzi, że nie ma problemu z wcielaniem się w tak silną, oryginalną osobowość. Dla niej jest to kolejna kreacja aktorska i postać, którą musi zbudować niezależnie od własnej osobowości i stylu bycia. Pomaga jej w tym reżyser, posiadający własną wizję postaci, o których opowiada jego produkcja. Aktorka podkreśla, że w jej zawodzie nie ma uniwersalnych recept na granie określonych typów bohaterów.

- Każdą postać próbujemy zrozumieć i staramy się ją zaakceptować, staramy się zrozumieć jej wszelkie motywacje po to, żeby jak najgłębiej oddać jej psychologię, jej sposób działania - mówi Magdalena Cielecka.

Drugi sezon serialu "Chyłka" najpierw obejrzą internauci - produkcja zadebiutuje na platformie Player.pl najprawdopodobniej już w listopadzie. Dopiero później, podobnie jak w przypadku pierwszego sezonu, trafi na antenę TVN. Oprócz Magdaleny Cieleckiej widzowie ponownie zobaczą Jakuba Gierszała, wcielającego się w postać Piotra Langera juniora, oraz Filipa Pławiaka, grającego Kordiana Oryńskiego. Do obsady dołączył ponadto Ireneusz Czop. 

- Pojawi się postać Szczerbińskiego granego przez Irka Czopa, policjanta, który będzie rodzaj takiej pieczy nad Chyłką sprawował, ale też nawiąże się między nimi relacja intymna - mówi Magdalena Cielecka.


Newseria Lifestyle
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy