Magda Gessler zbiera donosy na ludzi, którzy ignorują kwarantannę

Magdę Gessler skłoniły do takiego działania nagrania udostępnione w środę i czwartek przez Mariusza Szczygła i Filipa Chajzera. Ten pierwszy zamieścił na Instagramie film, na których widać grupy osób spacerujące nad Wisłą. Z kolei Chajzer podczas przejażdżki rowerowej w Lesie Kabackim natknął się na skupiska osób urządzających sobie ogniska i pikniki.

Zdaniem wielu internautów takie zachowanie w dobie pandemii COVID-19 jest nieodpowiedzialne. Przychyla się do tej opinii również Magda Gessler.

"Trudno na to patrzeć! Powtarzamy model włoski, kochani, opanujcie się! Miałam wrażenie, że izolacja jest zrozumianym hasłem przez wszystkich. Jedni siedzą jak zaklęci w domach, separując się, a inni świętują czas zarazy wraz z dziećmi nad Wisłą, w parkach" - napisała restauratorka na Instagramie w czwartek wieczorem.

Gessler dodała też, że jej zdaniem potrzebna jest reakcja rządu i wprowadzenie kar za wychodzenie z domu bez wyraźnej konieczności. Dlatego poprosiła swoich fanów o zgłaszanie przypadków takich zachowań.

"Proszę was, wrzucajcie zdjęcia (...) jeśli zaobserwujecie duże skupiska ludzi. Trzeba wiedzieć, jak to wygląda na co dzień, aby móc reagować, pokazywać, wytykać palcem sytuacje, które są zagrożeniem" - podsumowała restauratorka.

Na swoim profilu na Facebooku zamieściła też zdjęcie udostępnione wcześniej przez Hannę Lis i przedstawiające tłum ludzi na Okęciu w ramach akcji "Lot do domu". Fani Gessler zaczęli zamieszczać pod tym wpisem podobne zdjęcia.

Nie wszystkim spodobał się jednak apel Magdy Gessler. "Potrzebne ci takie zdjęcia dla hejtu?" - zapytała jedna z internautek. "A ja się zastanawiam, co pani post tak w ogóle ma na celu? Oprócz tego, że ci, co siedzą w domu, są teraz najmądrzejsi i bawią się w uprawianie krytyki innych! Ach, żal. Lepiej niech pani wrzuca coś o gotowaniu, a nie o sianiu paniki" - dodała kolejna.