Reklama

Magda Gessler: Dzieci poszły w jej ślady

Potrafi nakrzyczeć, umie przytulić. Od wielu lat Magda Gessler edukuje kulinarnie Polaków. Już wkrótce po raz trzeci wystąpi jako jurorka "MasterChefa".

Kto zgłosił się do 3. edycji show "MasterChef"?

Magda Gessler: - I młodzi, i starsi. Na castingach mieliśmy cały przekrój społeczny.

Ale to chyba młodzi wiodą prym w programie?

- Oni rzeczywiście mają najwięcej siły psychicznej, dyscypliny i wyobraźni. Potrafią się także skoncentrować, bo udział w "MasterChefie" to naprawdę bardzo trudny egzamin.

Dlaczego, pani zdaniem, nastała moda na gotowanie?

- Wszyscy oszaleli na tym punkcie, ponieważ zaczęli zdawać sobie sprawę, że to sposób na rządzenie światem, na panowanie nad ludzkimi emocjami. Wiem, co mówię, sama nieraz karmiłam polityków.

Reklama

Jaka konkurencja tym razem sprawi uczestnikom największe trudności?

- Zadanie, które wymyślił genialny Michel Roux, nauczyciel Gordona Ramsaya. Nie powiem, co konkretnie mieli przygotować, żeby nie zepsuć widzom przyjemności z oglądania (śmiech).

Podobno wzbiją się państwo w przestworza.

- Tak, będziemy trochę latać, więc szykuje się wyjątkowa konkurencja. Dla ekipy, która realizowała ten odcinek, było to z pewnością stresujące zadanie.

Jak wspomina pani wizytę Gordona Ramseya?

Niektórymi uczestnikami był przerażony, innymi - zachwycony.

Przerażony?

- Ich bezmyślnością oraz brakiem wyobraźni.

A jak zapowiada się nowy sezon "Kuchennych rewolucji"?

- Będzie pikantnie! Wszystkie żywioły były przeciwko nam - i deszcz, i upał.

Cieszy się pani, że córka i syn poszli w pani ślady?

- Jestem tym faktem zachwycona, ale niech robią dalej to, co chcą. Nie będę ich promować. Uważam, że to błąd.

Dlaczego?

- Każdy powinien stworzyć sobie własną rzeczywistość. Nie chcę na siłę nikogo pchać. Zresztą oni sobie tego nie życzą. Jeśli moja córka zapragnie mieć program, to zapewne będzie go miała. Ja mogę jedynie podszepnąć, czy robi go dobrze, czy źle.

Dużo pani pracuje. Nie zamierza pani nieco zwolnić?

- Nie! W moim wieku byłoby bzdurą zwolnić tempo (śmiech)!

Rozmawiała Małgorzata Pokrycka.

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

Chcesz poznać lepiej swoich ulubionych artystów? Poczytaj nasze wywiady, a dowiesz się wielu interesujących rzeczy!

Super TV
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama