Maciej Stuhr gościem Kuby Wojewódzkiego. Czy wystąpi jeszcze u Patryka Vegi?
Ten rok jest dla Macieja Stuhra słodko-gorzki, zwłaszcza w kontekście otrzymanych nagród. Zdania o jego rolach są podzielone, a co na to sam zainteresowany? Aktor w programie u Kuby Wojewódzkiego odniósł się do Telekamer i Węży.
Maciej Stuhr ponownie zasiadł na kanapie u Kuby Wojewódzkiego. Aktor był gościem talk-show już kilkakrotnie. Tym razem pretekstem do rozmowy była rola Stuhra w produkcji TVN - "Szadź 2". Obok niego w programie gościł skoczek narciarski Piotr Żyła.
Kuba Wojewódzki postanowił w zaczepnym tonie odnieść się do niedawnego sukcesu Macieja Stuhra - wygranej Telekamery w kategorii Aktor.
- Dostałeś Telekamerę, bo jesteś patusem? - zapytał ironicznie Kuba Wojewódzki, nawiązując do roli aktora w "Szadzi".
Maciej Stuhr wykazał się klasą i zignorował tę niewybredną zaczepkę. Zamiast tego wyraził wdzięczność za nagrodę i podkreślił jej wagę w kontekście społecznych podziałów.
- Ta nagroda sprawiła mi wyjątkową frajdę. W tej sytuacji, jaką mamy w kraju, tych podziałów, wygrać plebiscyt, to coś znaczy - wyznał Stuhr.
Wojewódzki nie mógł pominąć faktu, że to nie jedyna nagroda, jaką przyznano aktorowi w tym roku. Przypomnijmy, że Stuhr otrzymał Węża za najgorszy męski występ poniżej talentu. Wszystko za sprawą roli aktora w filmie Patryka Vegi "Bad Boy" (był także nominowany w kategorii najgorszy ekranowy duet).
- Ten wybór zawodowy nie był najszczęśliwszy - przyznał otwarcie aktor, komentując swoją rolę w filmie Vegi. - Czytałem ten scenariusz, ten temat jest fantastycznym materiałem na film - dodał.
Na pytanie, czy zagra jeszcze u Vegi, dyplomatycznie odpowiedział: "Nie wiem".