Maciej Dowbor zadebiutował jako muzyk
We wtorkowy wieczór, 24 listopada, dwie godziny przed startem kolejnego odcinka cyklu "Domówka u Dowborów", jego współautor zdecydował się na oryginalny sposób zachęcenia widzów do oglądania. Maciej Dowbor opublikował na Instagramie autorskie wykonanie piosenki "Weź nie pytaj" Pawła Domagały.
Dziennikarz nie tylko zaśpiewał, ale też grał przy tym na ukulele.
Wybór utworu nie był przypadkowy. Do wtorkowego odcinka "Domówki u Dowborów" gospodarze zaprosili bowiem Pawła Domagałę i jego żonę Zuzannę Grabowską.
"Robię to po raz pierwszy publicznie, więc wybaczcie, że jest beznadziejnie. Paweł, przepraszam, ale zawsze marzyłem, żeby to zrobić - zaanonsował swój występ Maciej Dowbor w filmiku umieszczonym na Instagramie.
A potem zagrał i zaśpiewał jedną zwrotkę i refren największego hitu Domagały. A gdy wybrzmiały ostatnie dźwięki piosenki, prezenter krytycznie stwierdził: "Ale spieprzyłem".
Gorzkich słów nie szczędził sobie też we wpisie umieszczonym pod nagraniem.
"Profanacja, skandal, hańba, najgorszy występ w historii. Tak, wiem... No dobra, jak wypadłem? Tak, wiem... macie prawo mnie znienawidzić, Drogie Dziewczyny" napisał Maciej Dowbor.
Mniej krytyczna była jego żona, a jednocześnie współgospodyni "Domówki u Dowborów". Joanna Koroniewska w komentarzu pod nagraniem umieściła serduszka i hasztag #proudofyou.
Pozostali internauci nie byli już jednak tak wyrozumiali. Gratulowali odwagi, jakiej wymagał debiut wokalny, ale samo wykonanie nie wzbudziło euforii. Jedna z fanek "Domówki" napisała, że Dowbor swoim śpiewem poprawił jej humor i żeby się nie martwił, bo jest lepszy od sióstr Godlewskich. Prezentera wyraźnie rozbawiło to porównanie.
"Od Godlewskich?! To tak, jakbym przegrał z kimś pojedynek bokserski albo inne mordobicie, a ktoś by powiedział - luzik, nie jest tak źle, byłeś i tak lepszy od Najmana" - odpisał.