Reklama

Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska: Prawdziwe oblicze małżeństwa

Niedawno Maciej Dowbor razem z żoną, aktorką Joanną Koroniewską założyli kanał na YouTubie, który nosi nazwę "Dowbory Be Happy". Małżeństwo regularnie publikuje na nim filmy, które w żartobliwy sposób ukazują codzienne sytuacje z ich życia - to, jak ćwiczą, podróżują czy spędzają czas wolny od pracy. Dziennikarz tłumaczy, że projekt pomaga im w kreowaniu własnego wizerunku. Dzięki niemu mogą również mieć stały kontakt z fanami.

Niedawno Maciej Dowbor razem z żoną, aktorką Joanną Koroniewską założyli kanał na YouTubie, który nosi nazwę "Dowbory Be Happy". Małżeństwo regularnie publikuje na nim filmy, które w żartobliwy sposób ukazują codzienne sytuacje z ich życia - to, jak ćwiczą, podróżują czy spędzają czas wolny od pracy. Dziennikarz tłumaczy, że projekt pomaga im w kreowaniu własnego wizerunku. Dzięki niemu mogą również mieć stały kontakt z fanami.
Maciej Dowbor i Joanna Koroniewska założyli kanał na Youtubie /Andras Szialgyi /MWMedia

- Na Instagramie robiliśmy sobie żarty, które zaczęły się rozrastać. Stwierdziliśmy, że skoro mamy firmę produkcyjną, sprzęt, zespół ludzi, to zaczniemy bardzo spontanicznie realizować ten projekt. Ktoś z naszych followersów podrzucił tytuł i tak powstał kanał - mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Maciej Dowbor.

Chociaż małżeństwo nie może narzekać na brak wyświetleń, subskrypcji czy komentarzy, wśród wielu pochwał zdarzają się również głosy, którym nie podoba się nowe przedsięwzięcie Dowborów. Dziennikarz jednak nie przejmuje się nimi. Lata pracy w telewizji nauczyły go bowiem, że kluczem do sukcesu jest dystans i poczucie humoru.

Reklama

- Oczywiście zdarzają się głosy krytyczne, ale pracujemy w mediach już tak długo, że nie robią one na nas większego wrażenia. Jesteśmy zaskoczeni, bo nie spodziewaliśmy się, że kanał będzie miał tak spore zasięgi. Każdy film już po dwóch-trzech dniach ma po kilkadziesiąt tysięcy wyświetleń, co trochę przerosło nasze oczekiwania - tłumaczy.

Prezenter telewizyjny przyznaje, że dzięki kanałowi razem z żoną chcą pokazać, jakim małżeństwem są naprawdę. To pozwoli im przełamać sztuczny wizerunek, który kreują telewizja, prasa i portale internetowe. Podczas tworzenia materiałów Dowbor i Koroniewska dobrze się bawią. Tę właśnie radość pragną przekazywać swoim widzom.

- Filmiki są spontaniczne, co niestety czasem widać. YouTube to zupełnie inna praca niż ta, którą znamy z mediów tradycyjnych - telewizji, radia czy też serialu i planu filmowego. Tutaj im więcej jest wpadek i niedokładności, tym bardziej się wszystkim podoba. W internecie robimy wszystko to, czego nie możemy robić w naszej pracy - zwraca uwagę dziennikarz.

Dzięki regularnemu publikowaniu postów na instagramowym profilu Maciej Dowbor jest w stałym kontakcie ze swoimi fanami. Właśnie dlatego uważa, że media społecznościowe są niezwykle pomocne i rozsądnie używane mogą przynieść wiele korzyści.

- Social media dają możliwość bezpośredniej komunikacji z ludźmi - naszą widownią. Prowadzenie kanału na YouTubie to kwestia woli, chęci i zaangażowania. To również czasochłonne zajęcie, w które trzeba włożyć trochę pieniędzy. Zainwestować trzeba chociażby w montaż, żeby był profesjonalny - dodaje.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Maciej Dowbor
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy