Lubi silne kobiety
W "Lekarzach" gra energiczną Sylwię Matysik, która chwilami bywa bardzo zadziorna, ale ma serce na dłoni.
Za co lubi pani Sylwię?
Katarzyna Bujakiewicz: - Za to, że była w Iraku. Podziwiam pielęgniarki, które jeżdżą na wojskowe misje. Sylwia to silna baba, osoba zaradna, perfekcjonistka w pracy, lubi organizować życie całego szpitala. Jest dobrym duchem i stara się wszystkim pomagać, a to Maksowi, a to Alicji, a to Beacie...
Pielęgniarkę grała pani też w "Na dobre i na złe". Czym różnią się te dwie bohaterki?
- Wszystkim. Marta była wiecznym dzieckiem. Miała kompleksy dziewczynki z małego miasteczka, zawsze wyciszona, wycofana, pogubiona, nie radziła sobie w życiu, przez co jej związki z mężczyznami nie były udane. Sylwia to inny typ charakterologiczny, kobieta nowoczesna. Pełni też bardziej odpowiedzialną funkcję: jest instrumentariuszką i koordynatorem transplantologii.
Przeraża panią widok krwi?
- Teraz już nie, oswoiłam się, ale nigdy nie lubiłam pobierania krwi.
Wiem, że wielką pani pasją jest bieganie.
- To moje uzależnienie. Nie wyobrażam sobie innego rozpoczęcia dnia. Zawsze biega ze mną Oxa, moja suka amstaf.
Ponoć codziennie biega pani półtorej godziny?
- Tyle podczas przygotowań do maratonów, zwykle to 50 minut do godziny dziennie. W zeszłym roku na czterdziestkę miałam przebiec maraton poznański, ale niestety, podczas treningu na przejściu dla pieszych potrącił mnie samochód i nie mogłam wystartować.
To jak pani uczciła swoje urodziny?
- Nie lubię specjalnie celebrować rocznic. Po prostu pojechałam z rodziną nad Bałtyk do mojego ukochanego Kołobrzegu. Była uroczysta kolacja z szampanem i to wszystko.
A propos psa, jak zachowuje się w stosunku do pani trzyletniej córeczki Oli?
- One się kochają. Oxa to wymarzona babysitter.
Jest pani bardzo zwariowaną mamą?
- No trochę jestem. Co prawda nie kupuję Oli drogich ubranek, większość dostaję od koleżanek po innych dzieciach. Natomiast bardzo dbam o to, co córka je i na tym nie oszczędzam.
Wyżywienie ekologiczne?
- Naczytałam się tyle o chemii w produktach spożywczych, że mięso i wędliny zamawiam u znajomej pani, a warzywa i owoce kupuję z ekologicznej farmy. Wiem, co jem!
Rozmawiała Ewa Modrzejewska.
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!