"Love Island": Nie będą razem przez... jej mamę?
W ostatnim odcinku programu "Love Island" finalistów odwiedziły ich rodziny. Oliwia i Maciek po raz pierwszy mieli szansę spotkać się ze swoimi przyszłymi teściowymi. Mama uczestnika bardzo pozytywnie zareagowała na jego związek z Oliwią. Jednak już jej mama nie była tak zadowolona. Miała wybrankowi córki sporo do zarzucenia.
Pierwsza polska edycja reality show "Love Island. Wyspa miłości" dobiega końca. Już w niedzielę, 13 października, odbędzie się wielki finał programu. W willi w słonecznej Hiszpanii pozostały już tylko trzy pary: Sylwia i Mikołaj, Marietta i Franek oraz Oliwia i Maciek. W piątkowym odcinku programu widzowie mogli oglądać ich spotkania z bliskimi. Rodziny uczestników przyleciały do Hiszpanii, by w końcu poznać ich wybranków.
Spore emocje wzbudziło spotkanie Oliwii i Maćka z ich mamami. Mama uczestnika okazała się mieć o jego ukochanej bardzo pozytywne zdanie. Jednak jego przyszła teściowa miała mu sporo do zarzucenia. Mama Oliwii póki co podchodzi do jej relacji z Maćkiem ze sporym dystansem. "No fajny, tylko że trzeba go jakoś ułożyć" - oceniła. "On jest jak słoń w składzie porcelany" - dodała.
Mamie uczestniczki nie spodobała się przede wszystkim sytuacja z klapsem, którego Oliwii wymierzył Maciek. Kilkukrotnie mu ją wypominała. "Ja go nie wpuszczę, jak on będzie się tak zachowywał" - powiedziała do Oliwii. "Jesteś taki neandertalczyk, który walnie - tak pokazuje swoje uczucia" - mówiła zaś do Maćka.
Maciek podczas spotkania z mamą Oliwii wydawał się mocno zawstydzony. Nie ukrywał, że jest mu przykro, że przyszła teściowa oceniła go w tak surowy sposób. "Jej mama na mnie naskakiwała, żebym nie był taki szorstki. Dwa dni takie były przez półtora miesiąca, a to zostało tak wyolbrzymione... Taka eskalacja tego była, że trochę jestem zmieszany tym wszystkim" - powiedział.