"Love Island": Która para wygrała program?

W niedzielę, 13 października, telewizja Polsat wyemitowała ostatni odcinek pierwszej polskiej edycji programu "Love Island. Wyspa miłości". Do finału trwającego półtora miesiąca reality show dotarły trzy pary: Sylwia i Mikołaj, Marietta i Franek oraz Oliwia i Maciek. Poza Frankiem wszyscy finaliści byli na wyspie od samego początku trwania programu.

O tym, kto wygra program "Love Island", decydowali widzowie. Od kilku dni w oficjalnej aplikacji "Love Island. Wyspa miłości" mogli głosować na swoich ulubieńców. Wybór mógł nie być oczywisty. Każdy z uczestników miał w programie swoje wzloty i upadki. Nie było oczywistego faworyta.

Jeszcze kilka dni przed finałem zdaniem widzów to Franek i Marietta tworzyli najbardziej zgrany team. Na tę dwójkę oddano wówczas 45% głosów. Na drugim miejscu, z niewielką stratą do Marietty i Franka - z ok. 42% głosów znajdowali się Sylwia i Mikołaj. Oliwię i Maćka za najlepiej dopasowaną parę uznało zaledwie 13% głosujących.

Czy te wyniki przełożyły się na ostateczną klasyfikację par w finale?

W końcu przyszedł moment ogłoszenia zwycięzców. Uczestnicy zebrali się w kręgu ognia, a na terenie posiadłości pojawiła się Karolina Gilon, aby ogłosić wyniki głosowania widzów.

Miejsce trzecie przypadło Oliwii i Maćkowi. Drugie miejsce zajęli Marietta i Franek. Niestety los się odwrócił i ta para musiała uznać wyższość innej dwójki bohaterów. Zwycięzcami pierwszej polskiej edycji "Love Island. Wyspa miłości" zostali Mikołaj Jędruszczak i Sylwia Madeńska!

Miłość czy pieniądze - co wybrali Sylwia i Mikołaj? Wygranie "Love Island" nie było dla Mikołaja i Sylwii końcem ogromnych emocji. Zgodnie z zasadami programu, zwycięska para musiała wybrać, czy decyduje się na miłość, czy na pieniądze. Tylko pełna zgodność oznaczała otrzymanie 100 tysięcy złotych.

Intencje Sylwii i Mikołaja okazały się szczere. Oboje wybrali miłość. Przyszłość pokaże, czy uda im się stworzyć udany związek w prawdziwym życiu.

Autor: Maria Staroń