Reklama

Kto zajął miejsce "Ojca Mateusza"?

Na planie "Ojca Mateusza" wielkie zaskoczenie! Tytułowy bohater opuszcza Sandomierz. Jego miejsce zajmie ksiądz Jacek (Piotr Kozłowski).

Nikt się tego nie spodziewał, ale pomysły scenarzystów nie mają granic. Co zobaczymy w 6. sezonie serialu?

- Na polecenie biskupa nasz duchowny pojedzie z misją do Ostii (nadmorska dzielnica Rzymu - przyp. red.) - mówi reżyser Maciej Dutkiewicz.

Jak na nieoczekiwany wyjazd księdza-detektywa zareagują policjanci?

- Inspektor Możejko wprawdzie na pożegnanie w dowód wdzięczności podaruje mu czapkę w stylu Sherlocka Holmesa, ale w duchu będzie niezmiernie zadowolony, że pozbył się najgroźniejszego konkurenta - zapowiada Piotr Polk.

- Wyjazd Mateusza bardzo zmartwi Nocula, aspirant będzie się obawiał, że ostro spadnie mu wykrywalność przestępstw. Widzowie nie mają jednak czym się przejmować, bo odcinek, który właśnie kręcimy, nie jest ostatni - uspokaja Michał Piela.

Reklama

I zdradza, co wydarzy się w tej serii: - Będzie wyjątkowo mniej zabójstw, nie zabraknie jednak brawurowych pościgów na motorach, a ksiądz Jacek przeżyje pełne dramatyzmu chwile mające związek z jego tajemniczą przeszłością.

Wydaje się, że nowy bohater szybko się zadomowi na plebanii.

- Zacznę nawet małe przemeblowanie, co oczywiście nie spodoba się Natalii - mówi serialowy ksiądz Jacek, który już wkrótce wpadnie w prawdziwe tarapaty...

Nie przegap hitów pokazywanych w polskiej telewizji. Wszystko znajdziesz w naszym programie!

Super TV
Dowiedz się więcej na temat: zajęcie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy