Reklama

Kto wygra "Must be the music"?

W sobotę, 7 maja, odbędzie się wielki finał programu "Must be the music. Tylko muzyka". Kto spośród dziewięciu uczestników okaże się najlepszy?

Przez 10 tygodni śledziliśmy zmagania wokalistów, zespołów i muzyków. Jurorzy zadania uczestnikom nie ułatwiali. Już po odcinkach eliminacyjnych mieli swoich faworytów, którym wyraźnie kibicowali.

Ostateczny głos - jak zawsze - należał jednak do widzów. To oni wskazali ośmiu zwycięzców czterech półfinałów oraz dodatkowo jednego szczęśliwca, najpopularniejszego na portalu społecznościowym Facebook.

To oni powalczą o zwycięstwo w programie i główną nagrodę - 100 tysięcy złotych, a także występ podczas Sopot TOPtrendy Festiwal 2011.

Reklama

Na scenie, tym razem w roli gwiazdy, wystąpi Kora. Ale prawdopodobnie nie sama. Towarzyszyć jej będą pozostali jurorzy - Adam Sztaba ze swoją orkiestrą i Wojtek "Łozo" Łozowski. Elżbieta Zapendowska, tradycyjnie, śpiewu odmawia.

W finale "Must be the music" pojawi się pięć zespołów i czterech grających lub śpiewających mężczyzn.

Oto cała dziewiątka:

1. Enej - zespół z Olsztyna, mistrzowie mieszanki folk, ska i rocka. "Gracie niesamowicie radośnie i widać, że sprawia wam to radość" - mówiła po ich występie Elżbieta Zapendowska. Zdecydowanie jeden z faworytów do triumfu. Posłuchaj piosenek i dowiedz się więcej o zespole w serwisie Muzzo.pl!

Zobacz teledysk "Państwo B":

2. Conrado Yanez - jak dotąd zachwycił dwukrotnie, po raz pierwszy bezbłędnie naśladując niesamowitą barwę głosu Luisa Armstronga w "What a Wonderful World", a potem pięknie wyśpiewując balladę Joe Cockera "You Are So Beautiful". Kora porównała go do... anioła.

3. Little Breaver - rockowe dzieciaki z Białegostoku. Urok, wdzięk i rockowy pazur w jednym, a w składzie najmłodszy perkusista i najmłodszy uczestnik finału - 7-letni Jaś. Jury dwa razy dali im 4 x "tak", a głosami widzów znaleźli się w finale.

4. Rotten Bark - dzięki występom w programie pozyskali nowych fanów w całej Polsce, właśnie kończą pracę nad debiutancką płytą. Ich muzyka to wybuchowy post punk rock z melodyjnymi refrenami. W półfinale jurorzy byli niejednogłośni: Adam Sztaba skrytykował "miałką kompozycję", a Kora dała im przekornie "nie", za to że się jej... nie boją.

5. Noko - najmocniej i najciężej grający zespół, wykonujący w dodatku własną muzykę - bardzo melodyjny hard rock. Ich obecność w finale to chyba największa niespodzianka.

6. Piotr Restecki - to również spora niespodzianka, ale okazało się, że wirtuoz gitary, który czaruje na scenie dowcipem i zaskakuje nietuzinkowym wykonaniem znanych muzycznych tematów, z łatwością zdobył serca widzów.

7. Marcin Czyżewski - jurorów i widzów zaczarował chyba przede wszystkim barwą swojego głosu. W odcinku półfinałowym chwalił go Adam Sztaba: "Było wspaniale, barwą zachwycasz, jestem oczywiście na tak" oraz Kora: "Masz fantastyczny głos. Ma spore szanse, by zaistnieć na polskim rynku muzycznym, na którym dobrze śpiewających mężczyzn mamy akurat deficyt". Posłuchaj piosenek i dowiedz się więcej o muzyku w serwisie Muzzo.pl!

8. Tomasz Dolski - młody skrzypek z wizją i pomysłem na siebie. Jak dotąd w programie zasłynął udanymi przeróbkami tematu "Piratów z Karaibów" oraz Lacrymosy W.A. Mozarta w wersji techno. Ma wierną rzeszę fanek, które mogą mieć duży wpływ na jego losy w finale.

9. Podobamisię - zespół z Siedlec, który do finału dostał się głosami internautów - dzięki "dzikiej karcie". Na fanpage'u "Must be the music" na Facebooku zebrali ponad 53% wszystkich głosów. Finał bez nich byłby zdecydowanie słabszy, a tak po raz kolejny będziemy mogli posłuchać niebanalnych tekstów i wybuchowej mieszanki ska i rocka. Posłuchaj piosenek i dowiedz się więcej o zespole w serwisie Muzzo.pl!

Chcesz obejrzeć swój ulubiony serial, film, teleturniej? Sprawdź nasz program telewizyjny - mamy na liście ponad 200 stacji!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy