Reklama

Kto odpadnie z "Fabryki"?

W czwartym odcinku "Fabryki gwiazd" zagrożonymi okazali się Marcin Szymański oraz Julita Woś. Z programu odpadł Marcin Maliszewski. Co wydarzy się w czasie piątkowej Gali?

W czasie ostatniego odcinka "Fabryki gwiazd" trochę się działo. Marcin Bisiorek popadł w konflikt z nauczycielami, Adam Sztaba ostro wymieniał poglądy z jurorami, Paweł Rurak - Sokal emocjonalnie wyrażał swoje opinie na temat wykonawców uczestników stojąc w kontrze do samych jurorów, a nominowana Julita Woś popadła w słowne potyczki z Kayah. Pełnym emocji okazał się również występ Niny Kodorskiej, która wykonała utwór Varius Manx - "Zanim zrozumiesz" w zaskakującej aranżacji. Nie spodobało się to raperowi Tede i Marcinowi Bisiorkowi, który stwierdził, że - "Dobrych piosenek się nie poprawia?".

Reklama

Po wszystkich występach najsłabiej, zdaniem jurorów, wypadli: Marcin Szymański, Przemek Puk, Nina Kodorska i Julita Woś. Dyrektor Akademii Adam Sztaba ocalił - po ostrej wymianie zdań z Marcinem Bisiorkiem - Ninę Kodorską. Drugim szczęśliwcem, ocalonym przez samych uczestników, został tym razem Przemek Puk. Kolejnymi zagrożonymi w "Fabryce Gwiazd" okazali się Marcin Szymański i Julita Woś. To od decyzji widzów będzie zależał ich los.

O tym, kto odpadnie z tej dwójki, dowiemy się już w najbliższy piątek, 17 października w czasie Gali "Fabryki gwiazd" o g. 20 w telewizji Polsat.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: fabryka | julita | Marcin Szymański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy