Reklama

Krupa odpadła, Zielińska najlepsza

Marta Krupa - siostra modelki Joanny Krupy - tylko raz wystąpiła w 13. edycji "Tańca z gwiazdami". Mimo dobrych ocen od jury, widzowie zdecydowali o jej odpadnięciu z programu. Najwięcej głosów telewidzów zdobyli: Katarzyna Zielińska i Rafał Maserak.

Drugi odcinek 13. edycji "Tańca z gwiazdami" rozpoczął się od występu tanecznej grupy Volt Agustina Egurroli, która zaprezentowała się w rozerotyzowanej choreografii do piosenki "Express" z filmu "Burleska".

Zanim na parkiecie pojawi się uczestnicy programu, gromkim "dobry wieczór" przywitali się z telewidzami Natasza Urbańska i Piotr Gąsowski. - Ja się czujesz po debiucie? - zapytał swą partnerkę Gąsowski. Urbańska zerknęła na karteczkę, po czym powiedziała, że ma tu napisane, że czuje się "bardzo dobrze". W ten humorystyczny sposób prowadzący odnieśli się do miażdżących recenzji ubiegłotygodniowego debiutu Urbańskiej.

Reklama

-Ja za to ciągle chudnę z nerwów - dodał Gąsowski. - Skąd wiesz, że z nerwów? - spytała Urbańska. - Z gazet - spuentował jej partner.

W pierwszym programie 13. edycji "TzG" prezentowali się panowie. Teraz przyszedł czas na panie.

Jako pierwsza wystąpiła się przed telewidzami i jurorami Aleksandra Kisio, która w duecie z Łukaszem Czarneckim zatańczyła rumbę do piosenki "Purple Rain" z repertuaru Prince'a.

- No cóż, kobiety zostały rzucone na głęboką wodę - rozpoczął Piotr Galiński, dodając że rumba to wyjątkowo trudny taniec. - Muszę więc oceniać nie tylko odbiór, lecz również technikę. Odbiór - nieźle, gorzej było z jakością - skwitował juror, natychmiast jednak uciszając buczącą widownię. - Z koordynacją rytmiczną Ola poradziła sobie jednak wyśmienicie.

Janusz Józefowicz miał za to zarzuty do... Łukasza Czarneckiego. - Taniec zaczyna się w oczach i ja to w oczach pani Oli widziałem - zaczął "Józek", dodając od razu łyżkę dziegciu. - Miałem wrażenie, że pan Łukasz swoim występem przyćmił panią Olę.

Para uzyskała od jurorów 28 punktów - Iwona Pavlović i Janusz Józefowicz zgodnie przyznali po "piątce", tradycyjnie 10 punktów dorzuciła Jolanta Fraszyńska. Wysoko duet Kisio-Czarbnecki ocenił Galiński, podnosząc tabliczkę z numerem 8. - W ogóle nie patrzyłem na Łukasza - Galiński odniósł się do uwagi Józefowicza.

Aleksandra Kisio: - Nie panuję nad życiem prywatnym!

Kolejną parą wieczoru byli: Jagna Marczułajtis i Krzysztof Hulboj, którzy zatańczyli quickstepa do utworu Cecila Jonniego Lauro "Everybody Cha Cha". - Nie dziwi mnie, że poradziłaś sobie z tymi slalomami. Nie z takimi górami sobie radziłaś, nie? - zaczęła Jolanta Fraszyńska.

- Pani Jago... - pomylił się Janusz Józefowicz. - Pani Jagno - rozpoczął ponownie, poprawiony przez Piotra Gąsowskiego - Zastanawiam się, w jakim celu pani tańczyła. Po to, żeby dostarczyć nam rozrywki. Warunkiem tego jest jednak to, żeby pani dobrze się bawiła - filozofował Józefowicz. Do puenty przymusił go dopiero Gąsowski: - Bardzo dobry początek, zapowiedź fantastycznego rozwoju - wypalił Józefowicz. Jagnie Marczułajtis dał tyle samo punktów, co Aleksandrze Kisio; gorzej oceniali jednak pozostali jurorzy i snowboardzistka zakończyła występ z marnym wynikiem 19 punktów.

Jagna Marczułajtis: - Zamieniam się w kobietę elegancką!

Kolejna uczestniczka wieczoru Anna Wendzikowska (w parze z Michałem Stukanem) - rozpoczęła wieczór od rumby do piosenki "Like a Virgin" z repertuaru Madonny.

Po raz pierwszy tego wieczoru głos zabrała Iwona Pavlović, która z miejsca wprowadziła nowe pojęcie... "noga wolna", zmuszając Wendzikowską do zaprezentowania postawy wyjściowej. - Proszę państwa, proszę zerknąć na jej lewą nogę... jest boska - wypaliła jurorka. - Jak panowie nie wyślą smsa, to coś w wami jest chyba nie tak - zakończyła Pavlović.

Pod wrażeniem był również Piotr Galiński, kwitując taniec Wendzikowskiej krótkim "niesłychanie wspaniale". Galiński docenił również debiutującego w "Tańcu z gwiazdami" Michała Stukana. - Michał - znakomicie wyszkoliłeś partnerkę, choreografia też świetna - powiedział juror.

Wendzikowska ze swoim partnerem zainkasowali aż 36 punktów (w tym 10-tka od Galińskiego).

Anna Wendzikowska: - Ten program zmienia życie!

Następną uczestniczką była Marta Krupa, która wspólnie z Przemysławem Juszkiewiczem zatańczyła quickstepa do piosenki "Valerie" z repertuaru Amy Winehouse.

- Pani Marto, gratuluję, początek fantastyczny, była pani sobą. Fajnie się to oglądało, myślę że nie tylko mnie, ale też telewidzom - zaczął Janusz Józefowicz. - Ten taniec może nie jest pani domeną, ale ja też nie przepadam za quickstepem - dodał "Józek".

Piotr Galiński również nie szczędził pochwał. - Przemek może być z ciebie "proud" - rozpoczął Galiński, odnosząc się do słabego "polskiego" mieszkającej w USA modelki. - Zostawiłaś myśli w szatni, wyszłaś i zatańczyłaś. Przepięknie - zauważył Galiński. -Ja jednak trochę błędów widziałam - skontrowała Pavlović, dając Krupie i Juszkiewiczowi zaledwie 5 punktów. Reszta jurorów była jednak bardziej szczodra i para zanotowała na koncie 31 punktów.


Jako następni na parkiet wkroczyli Weronika Marczuk oraz Jan Kliment, którzy zaprezentowali się w rumbie. - Zobaczyłam dojrzałą piękną kobietę, pewną siebie. Jak Afrodyta powstała z piany morskiej, tak ciebie taką piękną stworzył tu Janek - rozpoczęła ocenę Jolanta Fraszyńska.

- Kiedy człowiek tańczy, to widać o nim prawdę. Ja widziałam u ciebie szczerość, uczuciowość i subtelność - dodała Iwona Pavlović. Para otrzymała w sumie 34 punkty.

Weronika Marczuk: - Mam serce do tańca!

Przedostatnią parą wieczoru byli: Katarzyna Pakosińska i Stefano Terrazzino, którzy wykonali quickstepa.

- Stefano, wiesz o tym dobrze, że nienawidzę twojego quickstepa. Kasia, nie mogłaś tego lepiej zatańczyć... Trzymałaś się rytmu, była ładna "ramka", ale i tak będę czekała na twoją "łacinkę", bo tu Stefano nie dał ci możliwości się wykazać - powiedziała Iwona Pavlović.

- Quckstep jest najszybszym tańcem. Stopy muszą być podenerwowane, jak patrzyłem na twoje - to się wycofywałem - dodał Piotr Galiński. - Stefano, wiesz dlaczego Iwona nie lubi tego quickstepa? Bo nie było swingu, tylko podskoki - wyjaśnił Galiński. Katarzyna Pakosińska nie była jednak najgorszą uczestniczką wieczoru, zdobywając 25 punktów.

Katarzyna Pakosińska: Wyeksponować seksualność!

Ostatnia na parkiecie pojawiła się Katarzyna Zielińska, która w duecie z Rafałem Maserakiem zatańczyła rumbę. - Ale było dużo namiętności! Miałam skojarzenie z Tristanem i Izoldą, ale oni musieli się ze swoją namiętnością chować, a wy zrobiliście to na parkiecie - nie kryła emocji Jolanta Fraszyńska

Janusz Józefowicz zaczął od zdementowania dawnych tabloidowych sensacji, jakoby zamienił Nataszę Urbańską na Katarzynę Zielińską. - Potwierdzam, że to nieprawda - wsparła jurora uczestniczka. Jeśli chodzi o ocenę tańca, to mimo gratulacji i braw na "świetny początek", "Józek" przyznał, że "czegoś mu zabrakło". - Była pani usztywniona Troszeczkę to trzeba rozluźnić i będzie wszystko w porządku - powiedział Józefowicz, dodając, że chyba ma najniższe krzesło ze wszystkich jurorów.

Iwona Pavlović zamiast oceniać występ Zielińskiej, pochwaliła wszystkie panie, które zatańczyły rumbę. - Wielkie brawa do wszystkich pań, które tańczyły rumbę. Mimo niskich ocen, w porównaniu z poprzednimi edycjami to była bomba - przyznała "Czarna Mamba". Katarzyna Zielińska i Rafał Maserak zebrali od jurorów 33 punkty.

Zanim poznaliśmy werdykt, zobaczyliśmy jeszcze wspólnego swinga, w którym wystąpili panowie biorący udział w 13. edycji "Tańca z gwiazdami".

- Wyróżnię trzech panów - rozpoczęła Iwona Pavlović. - Darku [Kordek], Kacprze [Kuszewski], Staszku [Karpiel-Bułecka] - trzech wspaniałych - pochwaliła "Czarna Mamba". Piotrowi Galińskiemu najbardziej podobał się "pan w meloniku" (Kacper Kuszewski), z kolei Jolanta Fraszyńska wyskoczyła z "trzema S". - Seks, szyk i... - styl? - dopowiedziała Iwona Pavlović. Tylko Janusz Józefowicz w swoim stylu ponarzekał na zbyt ugięte kolana tańczących swing panów.

O przetrwanie w programie walczyły jednak w niedzielę panie. Finałowa potyczka rozegrała się między Aleksandrą Kisio i Martą Krupą. Aktorka była górą i to ona zatańczy za tydzień. - Smutno mi, zaraz będę płaczeć - zakończyła swój występ w "Tańcu z gwiazdami" Marta Krupa.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana polskiej telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: katarzyna | Taniec z gwiazdami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy