Kożuchowska i Arciuch: Rywalki tylko w serialu
W mediach krążą plotki o rzekomym konflikcie Małgorzaty Kożuchowskiej i Tamary Arciuch. Obie aktorki przy okazji premiery serialu "Druga szansa" zaprzeczyły temu, podkreślając, że łączą je serdeczne relacje.
15 lutego na antenie TVN-u zagości nowy serial. "Druga szansa" opowiada o tym, co jest w życiu ważne. O tym, że można pokonać wszelkie przeciwności, jeśli ma się życzliwych ludzi wokół siebie. Drugą szansę od losu dostanie Monika Borecka, grana przez Małgorzatę Kożuchowską. Wiedzie pozornie idealne życie. Jest odnoszącą sukcesy agentką gwiazd, ma pieniądze i atrakcyjnego partnera. W wyniku intrygi w jednej chwili traci i pracę, i przyjaciół. Trafia do aresztu, a sąd skazuje ją na pracę społeczną w szpitalu. Jaka poradzi sobie w nowych okolicznościach?
W obsadzie serialu zobaczymy plejadę gwiazd - poza Kożuchowską, między innymi Tamarę Arciuch. Kolorowe media donosiły, że obie aktorki unikają się jak ognia i na planie w ogóle ze sobą nie rozmawiają. Na pokazie prasowym "Drugiej szansy" gwiazdy zdementowały plotki. Najpierw wspólnie pozowały do zdjęć, później odniosły się do sprawy rzekomego konfliktu w rozmowie z Olivierem Janiakiem.
- Znamy się z Tamarą od wielu, wielu lat. Grałyśmy siostry w "M jak miłość". Wtedy się zaprzyjaźniłyśmy. Ponieważ teraz obie jesteśmy mamami, wspólnych tematów jest naprawdę dużo. O żadnych konflikcie nie może być mowy - powiedziała Kożuchowska.
- W serialu walczymy o jednego mężczyznę. Ja jestem kobietą z przeszłości, a Małgosia kobietą z przyszłości. Te dwa kierunki muszą się zderzyć ze sobą. Proszę nie przenosić tego wszystkiego na nasze życie prywatne - dodała Tamara Arciuch.
Mężczyznę, który balansuje pomiędzy tymi kobietami, gra Bartłomiej Świderski. Kreowany przez niego Marcin Kryński jest chirurgiem transplantologiem. W szpitalu, w którym pracuje, pojawia się Monika. Formalnie jego żoną jest lekarka Kinga Kryńska (Arciuch), ale od dawna nie są razem.