Reklama

Kotecka odwołana

Patrycja Kotecka, kontrowersyjna wiceszefowa agencji informacji, straci pracę w telewizji publicznej - informuje "Rzeczpospolita".

Decyzja zapadła wczoraj, musi ją jeszcze potwierdzić zarząd TVP.

Kontrakt Koteckiej jeszcze się nie skończył, zatem wiceszefowa może liczyć na pensję wypłacaną do końca jego trwania lub sporą odprawę.

Decyzję o zwolnieniu Koteckiej podjął Andrzej Urbański po tym, jak dowiedział się o nowych faktach związanych z laptopem Ziobry. Na jego komputerze znaleziono scenariusze informacji dla "Wiadomości".

Oboje początkowo wyjaśniali, że pracownica TVP tylko pożyczała laptop od Ziobry, a scenariusze dotyczyły programów dla prywatnej telewizji TV 4 i dwóch reportaży wyemitowanych w TVP 3.

Reklama

"Musiały się pojawić jakieś nowe fakty. Nikt oprócz Urbańskiego nie wie, o co chodzi" - powiedziała "Rzeczpospolitej" osoba z kierownictwa telewizji.

Oprócz sprawy laptopa Ziobry pojawia się także kontekst polityczny. Jeśli chodzi o telewizję publiczną, to właśnie Kotecka jest w tej chwili osobą najbardziej kojarzoną z upolitycznieniem. Natomiast "Urbański chce się uwiarygodnić szczególnie przed lewicą w trakcie sporu o ustawę medialną i odwołanie kierownictwa mediów publicznych" - dodaje informator gazety.

Dziennik
Dowiedz się więcej na temat: 'Rzeczpospolita' | "Rzeczpospolita" | TVP | odwołana
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy