Reklama

Kolejna kontuzja na lodzie

Mamy kolejną ofiarę show "Gwiazdy tańczą na lodzie". Tym razem z bólem i kontuzją musiała się zmagać żona Jana Englerta (65 l.) Beata Ścibakówna (40 l.).

Podczas programu na lodowej tafli pojawiła się ze specjalnymi plastrami, które nałożone zostały na jej obolałe żebra.

Ścibakówna miała wypadek podczas treningu. Gdy partner po wyniesieniu w górę opuszczał ją z powrotem na ziemię, doznała przeciążenia żeber. To bolesny uraz, stąd też aktorka musiała w piątek pojawić się przed publicznością z plastrami, które prześwitywały przez jej efektowny strój.

Na całe szczęście uraz ten nie jest tak poważny jak te, które spotkały Conrado Moreno (27 l.) i Michała Milowicza (38 l.). Obydwaj wylądowali niedawno w szpitalu z urazami głowy i kręgosłupa.

Reklama
Fakt
Dowiedz się więcej na temat: kontuzje | kontuzja | Gwiazdy tańczą na lodzie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy