"Kocham. Przepraszam. Dziękuję": Michał Olszański wraca na wizję
Znanych dziennikarzy - Joannę Górską i Michała Olszańskiego - już od najbliższej soboty, 2 października, będzie można oglądać w nowym programie Czwórki "Kocham. Przepraszam. Dziękuję", przedstawiającym prawdziwe historie, w jakich kluczową rolę odegrają trzy tytułowe zwroty.
Chociaż to słowa z pozoru najprostsze, jedne z pierwszych, jakich uczymy się w każdym języku, to często nie przychodzą łatwo, nawet wtedy, gdy są najbardziej potrzebne. Czasem trudno się na nie zdobyć i łatwo o nich zapomnieć, mogą jednak zmienić bardzo wiele i wzbudzić ogromne emocje, o czym będzie można się przekonać w kolejnych odcinkach programu emitowanych w soboty o godz. 20 w Czwórce.
W każdym z nich zobaczymy kilku bohaterów - zwykłych ludzi, którzy w trosce o relacje z ważnymi dla siebie osobami pragną w szczególny sposób wyrazić swoje uczucia słowami: "kocham", "przepraszam" lub "dziękuję". Pomogą im w tym prowadzący program: dziennikarze Joanna Górska i Michał Olszański oraz specjaliści, którzy swoją markę budują w Internecie - autorka najpopularniejszego kanału o relacjach damsko-męskich na YouTube Anna Szlęzak i trener motywacyjny Piotr Cielecki.
To oni będą powiernikami zwierzeń bohaterów, będą ich też wspierać i towarzyszyć im w przygotowaniach oraz podczas wzruszających spotkań, na których padną wypowiedziane z głębi serca słowa. Każdy z prowadzących wybiera bohatera, któremu chciałby pomóc, odnosząc się do jego sytuacji przez pryzmat własnej wrażliwości, własnych wspomnień i emocji, swojego bagażu doświadczeń i życiowych lekcji.
W programie poznamy m.in.: Arka, który po 20 latach więzienia za niepopełnione morderstwo nie potrafi wyrażać uczuć, choć bardzo kocha żonę, będącą dla niego oparciem przez cały ten czas; Sebastiana winnego przeprosiny siostrze, której nie traktował najlepiej; Ewelinę, planującą podziękowania dla wyjątkowej kobiety czy Grzegorza, pragnącego podziękować koledze za hojny dar dla chorego chrześniaka.
Dla Michała Olszańskiego "Kocham. Przepraszam. Dziękuję" będzie powrotem do telewizji po ponad rocznej przerwie. Przypomnijmy, że w 2020 roku dziennikarz, po 21 latach, pożegnał się z TVP, gdzie prowadził "Magazyn Ekspesu Reporterów".
Olszański miał zostać odsunięty od "Magazynu Ekspresu Reporterów" w trybie nagłym. "Po 21 latach nadszedł czas rozstania z TVP. Nie będę miał okazji, by na antenie podziękować widzom, dlatego czynię to tutaj. To był zaszczyt gościć w państwa domach we wtorki wieczorem, ogromna radość z faktu, że prezentujemy uczciwy, rzetelny i ciekawy program. Szacunek i podziękowanie za to, że państwo tak reagowali na nasze reportaże" - Olszański mówił wtedy portalowi Wirtualnemedia.pl.
"Jestem przekonany, że wspólnie czyniliśmy dobro, dając ludziom nie tylko nadzieję ale po prostu pomagając im w rozwiązaniu najtrudniejszych problemów. Słowa podziękowania i uznania kieruję także do reporterów, którzy są solą tego programu. Jesteście elitą dziennikarstwa, służycie prawdzie i ludziom. To dzięki wam ten program przez lata był oglądany, szanowany i oczekiwany. Oby tak było dalej, niestety już bez mojego udziału. Kto wie, może jeszcze się zobaczymy? Dziękuję za te 21 lat wtorkowych spotkań" - dodał.
W lipcu 2019 dziennikarz został w dosyć bezpardonowy sposób odsunięty od prowadzenia innego programu TVP - "Pytania na śniadanie". Był jego gospodarzem od 2009 roku. Przez pierwsze dziesięć lat prowadził "śniadaniowe" show razem z Anną Popek, a kiedy ta wiosną 2016 roku przeszła do TVP1, zaczął występować w programie wspólnie z Moniką Zamachowską.
"Nie ma mnie już w grafiku. Nie mam pretensji o to, że szefostwo nie widzi mnie w nowym układzie programu" - mówił wówczas w rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl.
Dziennikarz nie ukrywał jednak, że nie podobał mu się sposób, w jaki TVP zakończyła z nim współpracę. "Mam żal o sposób pożegnania się ze mną. Pięciominutowa rozmowa na pożegnanie z kimś, kto współtworzył ten program, to moim zdaniem niezbyt eleganckie rozwiązanie" - przekonywał.