Kobieta nie musi być piękna?
Joanna Brodzik, którą już od 2 grudnia oglądać będziemy jako Małgosię Jantar w kontynuacji serialu "Życie nad rozlewiskiem", twierdzi, że bycie seksowną wcale nie polega na tym, żeby być ładną.
- Bycie seksownym to między innymi bycie zadowolonym z tego, kim się jest - przekonuje Brodzik.
Aktorka uważa, że kobiecość to wspaniałe "narzędzie", które wszystkie panie powinny wykorzystywać nieustannie - od rana do nocy, w każdej sytuacji i w każdym towarzystwie. Dodaje też, że kobiecą można być w każdym wieku.
- Uroda przemija, ale jeśli kobieta ma w sobie to 'coś', wcale nie musi być piękna, by się podobać i wzbudzać pożądanie - stwierdziła artystka.
Brodzik była jedną z pierwszych polskich aktorek, które zgodziły się pozować dla "Playboya". Numer pisma, w którym znalazły się jej zdjęcia, sprzedał się w stu procentach!
- Ta sesja była rodzajem żartu. Przygotowując się do niej, rozmawiałam z wieloma mężczyznami - pytałam ich, co jest najbardziej fascynującego w tego typu zdjęciach i usłyszałam, że... prostota i dlatego nie usiłowałam budować ze stylistami i fotografem jakiegoś wyimaginowanego świata, w którym odrealniałabym swoją nagość. Postawiłam na maksymalnie proste zdjęcia - wspominała w wywiadzie.
Zupełnie inaczej Brodzik podchodziła i wciąż podchodzi do kwestii rozbierania się przed kamerą. Zawsze odrzucała scenariusze zawierające sceny wymagające od aktorki nagości nie wnoszącej niczego do granej przez nią postaci. - Jestem przeciwniczką nagości dla... nagości - mówiła.
Artystka wyznała kiedyś, że musiała walczyć ze stereotypami, według których uroda rzadko idzie w parze z mądrością i inteligencją.
- Wiele razy słyszałam, że zaprzeczam podobnemu stereotypowi, kiedy tylko otworzę buzię. Problem kobiet polega na tym, że generalnie nie pozwala się im na otworzenie buzi - żartowała kilka lat temu.
Dziś aktorka twierdzi, że dopiero od niedawna jej wnętrze współgra z wyglądem. - Staram się pracować na moment, w którym uroda przestanie być moją kartą przetargową. Jest ogromna różnica pomiędzy mną-szkolną, mną-debiutantką i mną-teraz. I nie mam na myśli wyłącznie wyglądu - podsumowuje.