Reklama

Klaudia odgryza się Kubie!

Klaudia Walencik odpowiada na zastrzeżenia Kuby Wojewódzkiego, które padły podczas półfinału "Mam talent".

Przypomnijmy - Walencik zaśpiewała piosenkę "I Have Nothing" Whitney Houston. I choć znalazła się w pierwszej trójce głosowania telewidzów, Małgorzata Foremniak i Kuba Wojewódzki wskazali na beatboxera Bladego Krisa i to właśnie on awansował do finału.

Wojewódzkiemu nie podobał się dobór repertuaru przez Klaudię ("Dlaczego śpiewasz piosenki starych kobiet, które pachną molami i naftaliną?"), skrytykował jej angielski i sam występ, który uznał za "smutny".

- Nie miałam wpływu na wybór utworu. Zawsze jest trudno wybrać piosenkę o ambitnej melodii i pasujących do mnie słowach. Pomimo faktu, że za tydzień będę miała 16 lat, to niektórzy uważają, że powinnam śpiewać pioseneczki typu "wlazł kotek na płotek" - ironizuje Walencik w rozmowie z INTERIA.PL.

Reklama

- Cały mój występ, piosenka i wizerunek był przygotowany przez reżyserów programu "Mam talent" - zaznacza młoda wokalistka.

Klaudia podkreśla, że na próbach nikt nie miał zastrzeżeń do jej angielskiego, gdyby tak było - skorygowałaby błędy. Walencik dodała, że wszyscy wokaliści w programie śpiewają ballady, a jedynie jej występ został oceniony jako "smutny".

- Nikt nie śpiewał żywiołowych piosenek, a jednak jury się podobało. Więc nie wiem, czym mogłabym ich zadowolić. Mam jedno zastrzeżenie - wydaje mi się, że jury powinno oceniać mój śpiew, a co do tego nie słyszałam prawie żadnej opinii - zarzuca Klaudia.

Wokalistki nie zaskoczył wybór Kuby Wojewódzkiego pod koniec programu. Decyzja, która sprawiła, że Walencik pożegnała się z programem.

- Byłam pewna jego wyboru. Szczególnie po jego ocenie i tekście na początku programu : "Nie mylmy pojęcia talent z pojęciem co za urocze dziecko" - przypomina.

Sprawdź profil Klaudii Walencik w serwisie Muzzo.pl.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy