"Klan": To już 15 lat!
15 lat temu - 16, 17 i 18 czerwca 1997 roku - Program 1 TVP wyemitował trzy pilotażowe odcinki serialu "Klan", który zgłoszony został, obok "Złotopolskich" i "Zaklętej", do ogłoszonego kilka miesięcy wcześniej konkursu na pierwszą polską telenowelę.
Widzom tak bardzo spodobała się saga rodu Lubiczów, że zdecydowali, iż to właśnie "Klan" powinien zostać skierowany do produkcji. Nikt nie przypuszczał wtedy, że opowieść o wielopokoleniowej warszawskiej rodzinie stanie się największym hitem telewizyjnym w historii TVP.
Pomysłodawca "Klanu" - Wojciech Niżyński, który razem z Pawłem Karpińskim jest od początku producentem serialu - wspomina, że nie spodziewał się aż takiego sukcesu, jaki odniosła opowieść o wielopokoleniowej rodzinie Lubiczów. Kiedy zgłosił "Klan" do konkursu, nie przypuszczał, że Lubiczowie staną się najpopularniejszą polską rodziną, a ich losy śledzić będą przez kilkanaście kolejnych lat miliony telewidzów.
Po emisji trzech pilotażowych odcinków "Klanu", który okazał się zwycięzcą w konkursie na 130-odcinkową telenowelę, TVP podjęła decyzję o skierowaniu serialu do produkcji. Regularna emisja rozpoczęła się 22 września 1997 roku. Przez pierwszych osiem sezonów "Klan" emitowany był trzy razy w tygodniu: od poniedziałku do środy.
Od 9. sezonu pojawia się na ekranach także w czwartki, a od 11. - również w piątki. Do dziś wyemitowano już 2311 odcinków i wiadomo, że powstaną kolejne. 25 kwietnia bieżącego roku TVP ogłosiła, że po przerwie wakacyjnej "Klan" wróci na antenę!
- Nie odnieślibyśmy tak wielkiego sukcesu, gdyby nie wielkie zaangażowanie całej ekipy i wspaniali aktorzy, którzy zgodzili się zagrać w naszym serialu - mówi często Wojciech Niżyński.
Barbara Bursztynowicz, od początku grająca Elżbietę Chojnicką, nie przeczy, że "Klan" zrewolucjonizował jej życie. Do przyjęcia roli w serialu namówił ją mąż.
- Powiedział mi: "Zagraj, bo nie masz gwarancji, że kiedyś jeszcze dostaniesz taką szansę." Udział w telenoweli to była wielka niewiadoma. Zaryzykowałam i dziś muszę powiedzieć, że nie żałuję, bo ta praca daje mi wiele radości - mówi aktorka.
Także Izabela Trojanowska, czyli Monika Ross-Nawrot, przyznaje, że "Klan" miał ogromy wpływ na jej prywatne losy. Kiedy dostała propozycję zagrania w serialu, wiodła uporządkowane życie w... Berlinie. Początkowo przyjeżdżała na plan z Niemiec kilka razy w miesiącu. Po pewnym czasie zdecydowała się jednak na powrót do Polski na stałe, bo praca przy produkcji telenoweli stała się dla niej najważniejsza.
- Dane mi było aż dwukrotnie przeżyć swoje "pięć minut". Po raz pierwszy, kiedy zaczynałam śpiewać, po raz drugi, gdy po latach nieobecności wróciłam do Polski, by zagrać Monikę w "Klanie". Udział w kochanej przez widzów telenoweli daje mi niewyobrażalną przyjemność - mówi Iza.
Również Małgorzata Ostrowska-Królikowska, czyli Grażyna Lubicz, przyznaje, że dzięki "Klanowi" jej życie diametralnie się zmieniło.
- Propozycja zagrania w serialu przyszła do mnie w momencie, kiedy zastanawialiśmy się razem z mężem nad zmianą zawodu - żartuje Małgosia.
Rolami w "Klanie" pożegnało się z publicznością wielu wybitnych aktorów - cała ekipa opłakiwała śmierć Haliny Dobrowolskiej, potem Zygmunta Kęstowicza, czyli seniorów rodu Lubiczów Marię i Władysława, później Anny Ciepielewskiej, czyli Janeczki. Były też momenty wielkiego szczęścia, gdy gwiazdy serialu zostawały mamami i na świat przyszły dzieci Małgorzaty Ostrowskiej-Królikowskiej (jej córka Julia niemal od narodzin gra w "Klanie"), Doroty Naruszewicz i Pauliny Holtz. W sumie podczas realizacji "Klanu" scenarzyści dowiadywali się o ciążach swoich gwiazd aż siedem razy!
"Klan" okazał się prawdziwą kuźnią aktorskich talentów! Z grających główne role aktorek i aktorów uczynił wielkie gwiazdy, a młodym, rozpoczynającym dopiero swoją zawodową drogę adeptom sztuki aktorskiej, umożliwił zaistnienie w świadomości widzów i otworzył drzwi do wielkich karier. W "Klanie" swoje pierwsze kroki stawiali m.in. Joanna Brodzik, Borys Szyc, Anna Dereszowska, Katarzyna Zielińska i Katarzyna Glinka.
15-lecie istnienia "Klanu" to również okazja do świętowania jubileuszy Pauliny Holtz i Kai Paschalskiej, czyli Agnieszki i Oli Lubicz, które zadebiutowały na ekranie 16 czerwca 1997 roku w pierwszym odcinku serialu.
Poszczególne odcinki "Klanu" mają niezmienną od początku istnienia serialu konstrukcję - akcja każdego odcinka rozgrywa się dokładnie w dniu jego emisji, rozpoczyna się sceną z tymi samymi bohaterami, którzy obecni byli w ostatniej scenie odcinka poprzedniego. Piątkowe odcinki kończą się tzw. cliffhangerem, czyli zabiegiem polegającym na nagłym zawieszeniu akcji w sytuacji pełnej napięcia.
Kilka miesięcy temu fani "Klanu" dowiedzieli się, że ich ukochany serial może zniknąć z anteny. Na szczęście włodarze Telewizji Publicznej zdecydowali o kontynuacji telenoweli. Oznacza to, że po wakacjach nadal śledzić będziemy losy rodziny Lubiczów.
Jeśli chcesz znaleźć więcej informacji o telewizyjnych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!
Nie przegap swoich ulubionych programów i seriali! Kliknij i sprawdź!