"Klan": Spóźnione pożegnanie cioci Stasi
W sierpniu miną trzy lata od śmierci Kazimiery Utraty - niezapomnianej cioci Stasi z serialu: "Klan". Wiele wskazuje jednak na to, że informacja o odejściu granej przez nią bohaterki pojawi się dopiero w... najbliższych odcinkach.
"Klan" to jedna z najdłużej emitowanych polskich produkcji. Rodzina Lubiczów po raz pierwszy pojawiła się bowiem na szklanych ekranach we wrześniu 1997 roku, a od tamtej pory jej losy nieprzerwanie bawią i wzruszają kolejne pokolenia Polaków. Na przestrzeni lat w "Klanie" pojawiło się mnóstwo bohaterów, a odbiorcy niejednokrotnie zarówno witali, jak i żegnali lubianych aktorów.
Dwa lata po rozpoczęciu produkcji zmarła Halina Dobrowolska - wcielająca się w postać Marii Lubicz - a w 2007 roku odszedł jej serialowy mąż: Zygmunt Kęstowicz. W zeszłym roku olbrzymim ciosem dla fanów "Klanu" była również śmierć Andrzeja Strzeleckiego, który zdobył ich serca jako doktor Tadeusz Koziełło.
W 2018 roku w mediach pojawiła się smutna informacja o śmierci Kazimiery Utraty, która w produkcji TVP występowała od 1999 roku. Widzowie doskonale pamiętają ją z roli cioci Stasi, która zawsze służyła dobrym słowem oraz radą, stając się przyjaciółką domu Elżbiety i Jerzego Chojnickich (Barbara Bursztynowicz i Andrzej Grabarczyk).
Wiele wskazuje jednak na to, iż w serialu wątek cioci Stasi nie został rozwiązany w jasny sposób, co nie spodobało się części widzów.
"A postać grana przez Panią Kazimierę nadal niepożegnana. Scenarzyści potraktowali ciocie Stasie tak jakby nigdy w Klanie nie istniała"; "To teraz jeszcze postarajcie się, żeby i ciocia Stasia mogła spocząć w pokoju"; "O cioci Stasi nadal cisza" - brzmią komentarze pozostawione przez internautów na fanowskim profilu "Klanu".
Przeczytaj artykuł na stronie RMF!
Sabina Obajtek