Kiedyś był gwiazdą! A teraz...
Matta LeBlanca pamiętamy głównie z serialu "Przyjaciele", w którym zagrał niezbyt rozgarniętego, ale niezwykle przystojnego Joeya. Dziś trudno w nim rozpoznać dawnego amanta.
Gdzie się podział wciąż uganiający się za kobietami Joey? Aktor przytył i zupełnie posiwiał.
- Matt w ogóle o siebie nie dba. Je gdzie popadnie, a czas spędza głównie przed telewizorem - mówią jego znajomi.
Złośliwi dodają, że powodem jego stanu jest depresja spowodowana brakiem zawodowych propozycji.
- Sam jest sobie winny, bo z takim wyglądem nikt go nie zatrudni - przekonują.
Jednak niedawno LeBlanc rozpoczął naukę gry w polo. Być może dzięki temu niebawem znowu będzie w formie.
Jeśli chcesz wiedzieć więcej o swoich ulubionych produkcjach, zajrzyj na wortal Świat seriali.pl
Więcej czytaj w magazynie "Tele Tydzień"