Kazimierz Marcinkiewicz u Kuby Wojewódzkiego. "W życiu się nie ożenię. Już nigdy"
Kazimierz Marcinkiewicz był gościem ostatniego odcinka sezonu talk-show Kuby Wojewódzkiego. Rozmawiali m.in. o małżeństwie i przygotowaniach byłego premiera do występu na ringu.
"Warto się żenić czy nie?" - zapytał przekornie Kuba Wojewódzki. "Nie potwierdzam i nie zaprzeczam. (...) Każdy człowiek musi dobrać formę do treści. Także jeśli wie, jaka jest treść, to wie, jaką formę do tego dobrać" - przekonywał filozoficznie Marcinkiewicz.
"Mówisz, jakbyś wygłaszał noworoczne exposé. Powiedz mi coś jak kolega koledze: tak / nie, baby są przereklamowane, super są pierwsze trzy lata..." - nie odpuszczał Wojewódzki.
"Wszystkim mówię to samo. Małżeństwo to naprawdę genialna rzecz. Jest super. Jest bardzo fajne. Jest bardzo potrzebne. Jest rodzina. A ja się nigdy w życiu nie ożenię. Już nigdy" - oświadczył Kazimierz Marcinkiewicz.
Kazimierz Marcinkiewicz w 2018 roku rozwiódł się z Izabelą Olchowicz-Marcinkiewicz. Małżeństwo z młodszą o 22 lata partnerką zakończyło się po 9 latach. Wcześniej polityk był związany przez 28 lat z żoną Marią, z którą ma czworo dzieci.
Kazimierz Marcinkiewicz 2 czerwca wystąpi na ringu. Swoją pierwszą oficjalną walkę bokserską były premier stoczy podczas Collins Charity Fight Night, imprezy dobroczynnej, podczas której osoby ze świata polityki i mediów będą zbierać pieniądze na pomoc dzieciom pozostającym w trudnej sytuacji materialnej.
"To będzie walka sezonu, a nawet roku" - zapowiedział Marcinkiewicz, który zmierzy się z 30 lat młodszym Rafałem Collinsem.
Rafał i Grzegorz Chmielewscy są znani jako Bracia Collins. Pochodzący z Legnicy Polacy zmienili nazwisko, gdy jako nastolatkowie wyemigrowali do Wielkiej Brytanii. Mężczyźni otwarcie mówią o tym, że ich dzieciństwo było bardzo trudne.
Ralph i Greg Collins posiadają luksusowe warsztaty samochodowe w kilku prestiżowych lokalizacjach na całym świecie. Z ich usług korzystają m.in. Cristiano Ronaldo, Simon Cowell czy Rita Ora.
Bracia, którzy osiągnęli duży sukces, ostatnio sporo uwagi poświęcają pomocy charytatywnej. Na tegorocznym finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wystawili na aukcję pick-up z kultowego serialu "Strażnik Teksasu", z autografem samego Chucka Norrisa.