Reklama

Karolak musi się zresetować

Nominowany do Telekamery "Tele Tygodnia" 2009 Tomasz Karolak ("39 i pół") wyznał, że musi wyjechać na trochę z Polski. - Muszę się wyczyścić, bo nie wytrzymam dłużej - powiedział w rozmowie z INTERIA.PL.

- Taki dziwny miesiąc... Postanowiłem jednak wyjechać na Daleki Wschód, żeby się troszeczkę zresetować. Z bólem serca, bo zostawię tu moją małą córkę, ale tylko na chwilę - mam nadzieję.

Muszę się wyczyścić i wyjechać z rejonu, w którym mówi się po polsku, bo nie wytrzymam dłużej... - Karolak wyjawił swoje najbliższe plany.

Aktor nie będzie jednak bezczynnie leżał na plaży, tylko aktywnie wykorzysta wolny czas.

- Prawdopodobnie pojadę do Nepalu. Nigdy tam nie byłem. Chcę zwiedzić Katmandu i pójść na krótki górski trekking, w okolicę góry Kandżendzonga - powiedział aktor.

Reklama

"Prawdopodobnie", bo gwiazdor serialu "39 i pół" w specyficzny sposób wybiera cele swoich podróży.

- Nigdy nie planuję do przodu swoich wyjazdów. Po prostu jadę... Jak jest bilet, to jest, jak nie ma - to nie ma. Jak jest do Kapsztadu, to lecę do Kapsztadu a jak jest tańszy do Bangkoku, to lecę do Bagkoku. Wszystko zależy od tego, co zastanę na lotnisku w Monachium - ujawnił Karolak.

Pewne jest na pewno to, że aktora zobaczymy w trzeciej transzy "39 i pół".

- Jeśli Daria Widawska wyzdrowieje, czego jej bardzo życzę - zakończył aktor.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Tomasz Karolak | mus | aktor | 39 i pół
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy