Kacper Kuszewski o kulisach zwycięstwa w Tańcu z gwiazdami"
Kacper Kuszewski wspomina, że udział w "Tańcu z gwiazdami" choć kosztował go dużo wysiłku, to przyniósł ogromną satysfakcję i wzbogacił o nowe doświadczenia. Nie udałoby mu się jednak dojść na sam szczyt, gdyby nie ciężka praca, godziny treningów i silna wola. Umiejętności zdobyte przed siedmioma laty na parkiecie wykorzystuje teraz w pracy aktora.
Kuszewski zdradza, że długie, męczące treningi skończyły się dla niego niezwykle bolesną kontuzją mięśnia pleców, która uniemożliwiała skręcenie tułowia czy podnoszenie partnerki. Ból był tak silny, że na próbach przed finałowym odcinkiem nie mógł wykonać nawet najprostszych ruchów. Nie udałoby się wyjść na parkiet gdyby nie pomoc fizjoterapeutki. - Udział w tym show był najbardziej wyczerpującym zajęciem, jakiego kiedykolwiek się podjąłem. Piękne doświadczenie, ale bardzo, bardzo trudne - mówi agencji Newseria Kacper Kuszewski.
Dzięki zastrzykom ból udało się stłumić, a finałowy występ okazał się bezkonkurencyjny. Kacper Kuszewski zwyciężył 13. edycję "Tańca z gwiazdami". - Ogromnie dużo nauczyłem się w "Tańcu z gwiazdami". To takie doświadczenie i umiejętności, które teraz wykorzystuję również w spektaklach teatralnych, więc to bardzo cenna rzecz, którą jako aktor wyniosłem dla siebie - przekonuje Kuszewski.
Kuszewskiemu partnerowała Anna Głogowska. Podczas kilkunastu odcinków para niejednokrotnie zachwycała widzów i zdobywała najwyższe noty jurorów. - Niezwykle cenną rzeczą, którą wyniosłem z programu, jest też przyjaźń z Anią Głogowską. Uwielbiamy się, zdarza nam się jeszcze czasem razem występować, gramy razem spektakl "Berlin, czwarta rano". Spotykamy się też prywatnie, kilka razy zatańczyliśmy w programie "Jaka to melodia?", więc gdzieś ta współpraca ciągle jakoś istnieje - przyznaje Kuszewski.