Reklama

Julia Wróblewska nie zda matury?

Aktorka znana z serialu "M jak miłość" może mieć poważne kłopoty przez zdjęcie, które zrobiła sobie na sali przed egzaminem maturalnym. Taki sam błąd popełnił przed kilkoma laty Maciej Musiał, jednak Wróblewskiej niczego to nie nauczyło.

Julia Wróblewska, 18-letnia aktorka grająca obecnie w serialu "M jak miłość", która podbiła serca widzów występując u boku Macieja Zakościelnego w filmie "Tylko mnie kochaj", w ubiegłym tygodniu pisała pierwsze egzaminy maturalne. Podejście młodej aktorki do egzaminu dojrzałości zdążyło już wzbudzić sporo kontrowersji.

Najpierw o Wróblewskiej w kontekście matury było głośno, gdy przygotowaniami do niej tłumaczyła swoją nieobecność na pogrzebie Witolda Prykosza.

Później fotoreporterzy w przerwie między egzaminami przyłapali Wróblewską z papierosem, co nie spodobało się jej fanom, którzy twierdzą, że młoda aktorka powinna być przykładem dla swoich fanów. Teraz zaś dużo emocji wzbudza zdjęcie, które 18-latka wrzuciła do sieci po maturze z matematyki.

Wróblewska opublikowała na swoim Instagramie fotkę z sali egzaminacyjnej, które może ją sporo kosztować. Aktorka pochwaliła się, że egzamin z matematyki poszedł jej całkiem dobrze: "Po matmie! Jak Wam poszło? Mnie dobrze! 22/25 z zamkniętych. Otwartych nie mogę dokładnie sprawdzić,  ale nie jest najgorzej. Po podsumowaniu powinno dalej być dobrze".

Reklama

Wróblewska nie wzięła jednak pod uwagę, że za wniesienie sprzętu elektronicznego na maturę grożą spore konsekwencje - z unieważnieniem egzaminu włącznie.


Taki sam błąd popełnił w 2014 roku Maciej Musiał. Aktorowi udało się uniknąć kary, a jego egzamin nie został unieważniony, ponieważ Musiał tłumaczył, że zdjęcie zostało zrobione jeszcze przed rozpoczęciem egzaminu. Nie wszyscy jednak byli przekonani co do jego tłumaczeń. 

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wróblewska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy