Reklama

Julia Wieniawa lubi metamorfozy

Instagramowy profil Julii Wieniawy obserwuje ponad 600 tys. osób, a prezentowane tam stylizacje, makijaże i fryzury są inspiracją dla setek dziewczyn. Aktorka ("Kobiety mafii", "Kobieta sukcesu", "W rytmie serca") podkreśla jednak, że jej perfekcyjny wygląd to nie tylko zasługa stylistów i wizażystów.

Instagramowy profil Julii Wieniawy obserwuje ponad 600 tys. osób, a prezentowane tam stylizacje, makijaże i fryzury są inspiracją dla setek dziewczyn. Aktorka ("Kobiety mafii", "Kobieta sukcesu", "W rytmie serca") podkreśla jednak, że jej perfekcyjny wygląd to nie tylko zasługa stylistów i wizażystów.
Julia Wieniawa na premierze filmu Patryka Vegi "Kobiety mafii" /AKPA

- W przypadku wyjść wieczornych, gdzie muszę mieć mocny make-up na ściankę, to taki makijaż wieczorowy zazwyczaj robię z moimi makijażystkami nawet do 2,5 godziny. Oprócz tego jeszcze robienie włosów, przygotowanie stylizacji, to wszystko trwa. Natomiast, jeśli na przykład idę na event dzienny, to stawiam na szybki, świeży make-up i przygotowania zajmują godzinkę - mówi agencji Newseria Julia Wieniawa, aktorka.

Wieniawa podkreśla, że lubi metamorfozy, bo zaskakiwanie wyglądem to coś, co zdecydowanie wpisuje się w zawód aktora. Wszystko jednak musi być dostosowane do okazji i sytuacji. W stylizacjach dziennych zbyt duża ilość makijażu może wyglądać niekorzystnie, natomiast na wieczorne wyjścia dodaje blasku i uroku. Aktorka też dobrze wie, jakie kosmetyki i makijażowe sztuczki służą jej najlepiej.

Reklama

- Zazwyczaj się nie maluję, bo jeżeli nie muszę, to po prostu chodzę bez make-up’u, bo jednak od za dużej ilości makijażu skóra się męczy. Ale umiem się malować, lubię się malować i zawsze swoje makijażystki proszę, aby oko było rozświetlone, żeby była ładnie wykonturowana twarz, również oko - mówi Julia Wieniawa.

Wieniawa dużą uwagę przywiązuje do kształtu swoich brwi. Sama je reguluje, koloryzuje i dba o to, by wyglądały jak najbardziej naturalnie.

- Często mówię: nie bierzcie tego do siebie, ale ja sobie zawsze maluję sama brwi, bo po prostu lepiej to czuję. To nie jest tak, że kompletnie się na tym nie znam i oddaję się w czyjeś ręce, tylko rzeczywiście sama też daję wskazówki - mówi Julia Wieniawa.

Zdaniem Wieniawy show-biznes jest bardzo wymagający i każdy, nawet najmniejszy błąd, źle dobrana stylizacja czy nieudany makijaż mogą sporo kosztować. Zachwyty fanów często bowiem przeplatają się z bolesną krytyką hejterów.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Julia Wieniawa
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy