Reklama

Joanna Racewicz w Polsat News

Joanna Racewicz, która w marcu tego roku z wielkim hukiem rozstała się z TVP, przechodzi do Polsat News. Prawdopodobnie będzie gospodynią wieczornych "Wydarzeń".

Joanna Racewicz, która w marcu tego roku z wielkim hukiem rozstała się z TVP, przechodzi do Polsat News. Prawdopodobnie będzie gospodynią wieczornych "Wydarzeń".
Joanna Racewicz z Telewizją Polską związana była przez dwie dekady /AKPA

Joanna Racewicz będzie jedną z nowych twarzy Polsat News. Do zespołu dołączy prawdopodobnie jesienią - informuje portal Wirtualnemedia.pl. Oprócz niej, w Polsat News pojawić ma się również Bogdan Rymanowski.

Dziennikarka ma prowadzić wieczorne wydania "Wydarzeń" o godz. 22.00.

Przypomnijmy, że Joanna Racewicz rozpoczęła pracę w telewizji publicznej, zaczynając od stażu w "Teleexpressie". W latach 1999-2006 pracowała na stanowisku reportera i prezentera w "Panoramie".

Od marca 2007 do 2010 roku była prowadzącą cyklu "Dom otwarty" w programie "Dzień dobry TVN" i "Sekrety Mądrej Niani" z Aleksandrą Wielgus na antenie TVN Style.

Reklama

W 2011 roku, po katastrofie smoleńskiej, w której zginął jej mąż Paweł Janeczek, powróciła do "Panoramy", z której w marcu 2016 roku - decyzją kierownictwa Telewizyjnej Agencji Informacyjnej - została zwolniona.

W "Pytaniu na śniadanie" zadebiutowała we wrześniu 2016 roku. Przestała tam pracować 13 czerwca 2018 roku.

"Powodem tej decyzji było wykorzystywanie przez panią redaktor Joannę Racewicz marki 'Pytanie na śniadanie' do promocji produktów bez wiedzy i zgody kierownictwa programu, co powtarzało się mimo upomnień ze strony przełożonych. Działanie to koliduje z obowiązującymi w Spółce zasadami dotyczącymi reklamy i promocji, a także stoi w sprzeczności z zasadami etyki dziennikarskiej" - TVP wyjaśniła w specjalnym komunikacie powody rozstania z dziennikarką.

22 marca w specjalnym oświadczeniu Racewicz napisała z kolei: "Kończę duży i ważny etap w życiu, nie czekając na decyzję z Woronicza 17. Kończę na własnych warunkach, sama, z podniesioną głową. Bo nie czuję się winna".


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Racewicz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy