Reklama

Joanna Moro: Byłam "brzydkim kaczątkiem"

Joanna Moro w dzieciństwie miała kompleksy związane z wyglądem. Jej problemem były zbyt duże uszy. Obecnie nie przywiązuje tak dużej wagi do urody, namawia też kobiety, by nie porównywały się z innymi, lecz cieszyły tym, jak same wyglądają.

Joanna Moro w dzieciństwie miała kompleksy związane z wyglądem. Jej problemem były zbyt duże uszy. Obecnie nie przywiązuje tak dużej wagi do urody, namawia też kobiety, by nie porównywały się z innymi, lecz cieszyły tym, jak same wyglądają.
Joanna Moro przekonuje, że każda kobieta ma mniejsze lub większe kompleksy /Paweł Wrzecion /MWMedia

Joanna Moro to jedna z najpiękniejszych współczesnych polskich aktorek. Gwiazda zachwyca nie tylko regularnymi rysami twarzy, ale także smukłą sylwetką i radosnym uśmiechem. Twierdzi jednak, że nie zawsze mogła uchodzić za ideał kobiecej urody. - W dzieciństwie byłam brzydkim kaczątkiem, miałam duże sterczące uszka, dzisiaj sama jestem duża, więc tego tak nie widać - mówi Joanna Moro agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Przełomem w samoocenie aktorki stała się praca w modelingu. Zauważyła wówczas, że modelki nie muszą odznaczać się klasyczną, posągową wręcz urodą, muszą natomiast posiadać przyciągający uwagę wdzięk. Gwiazda zrozumiała, że to nie idealne rysy twarzy i doskonałe proporcje ciała sprawiają, że kobieta może być uznawana za piękność. - Olga Kalicka mówi dziś: "Jak fajnie, że nie musisz chodzić na obcasach". Odpowiadam: "Wiesz jak fajnie, gdy możesz założyć ten obcas, wtedy noga wygląda smukło i pięknie" - opowiada Moro.

Reklama

Gwiazda zauważa, że każda kobieta ma mniejsze lub większe kompleksy. Jej zdaniem panie niepotrzebnie porównują się z innymi, zwłaszcza uznawanymi za wzorce piękna. Często zazdroszczą tym kobietom czegoś, co one same uważają jednak za mankament. - Nie patrzmy na nikogo innego, starajmy się być sobą i cieszyć się z tego, co mamy akurat my - przekonuje Moro.

Kobieca uroda to temat przewodni nowego serialu, w którym już od września będzie można oglądać Joannę Moro. Aktorka wciela się w nim w pielęgniarkę pracującą w klinice chirurgii plastycznej. Format "Lifting" będzie dostępny na platformie Eska Go.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Moro
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy