Reklama

Joanna Jabłczyńska przeciwna Halloween

Joanna Jabłczyńska nie uznaje Halloween. Dzień Wszystkich Świętych to dla niej czas zadumy i wyciszenia, a nie hucznych imprez. Gwiazda lubi jednak, gdy jej dom odwiedzają fantazyjnie przebrane dzieci. Uważa, że dla nich może to być okazja do takiej zabawy.

Joanna Jabłczyńska nie uznaje Halloween. Dzień Wszystkich Świętych to dla niej czas zadumy i wyciszenia, a nie hucznych imprez. Gwiazda lubi jednak, gdy jej dom odwiedzają fantazyjnie przebrane dzieci. Uważa, że dla nich może to być okazja do takiej zabawy.
Przywiązana jestem do polskiej tradycji wyciszenia - tłumaczy Joanna Jabłczyńska /Newseria Lifestyle

Od momentu pojawienia się w Polsce w latach 90. święto Halloween wzbudza kontrowersje. Dla wielu Polaków jest to wyłącznie okazja do niewinnych zabaw w przebieranki, dla innych - naruszenie powagi Dnia Wszystkich Świętych. Joanna Jabłczyńska twierdzi, że nie uznaje święta, jakim jest Halloween, dla niej bowiem jest to czas nostalgii i wyciszenia.

- Przywiązana jestem do polskiej tradycji wyciszenia, odwiedzania grobów, myślenia może trochę takiego właśnie spokojniejszego - mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda serialu "Na Wspólnej" nie ma jednak nic przeciwko halloweenowym zabawom dzieci. Uważa, że dla najmłodszych nie nadszedł jeszcze czas nostalgii i smutku w Dniu Wszystkich Świętych. Lubi też, gdy poprzebierane dzieci odwiedzają ją w domu.

Reklama

- Widzę, jaka to jest dla nich radość. Dla nich Halloween jak najbardziej tak, ja jednak uważam, że ten czas to jest taki właśnie czas, jeden w roku, wyciszenia - przekonuje Jabłczyńska.

Dzień Wszystkich Świętych, przypadający co roku 1 listopada, to w tradycji katolickiej czas poświęcony wszystkim zmarłym, którzy osiągnęli zbawienie.

Newseria Lifestyle
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Jabłczyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy