Reklama

Joanna Horodyńska: Nie mam przyjaciół wśród gwiazd

Joanna Horodyńska odpoczywa podczas pozornie banalnych czynności. Relaks zapewnia jej słuchanie muzyki, trening na siłowni oraz spotkania z przyjaciółmi. Z tego powodu przyjaźni się wyłącznie z osobami spoza świata show-biznesu.

Joanna Horodyńska odpoczywa podczas pozornie banalnych czynności. Relaks zapewnia jej słuchanie muzyki, trening na siłowni oraz spotkania z przyjaciółmi. Z tego powodu przyjaźni się wyłącznie z osobami spoza świata show-biznesu.
Joanna Horodyńska przyjaźni się wyłącznie z osobami spoza świata show-biznesu /Kurnikowski /AKPA

Joanna Horodyńska od kilku lat prowadzi program "Gwiazdy na dywaniku" na antenie telewizji Polsat Café. Razem z Tomaszem Jacykowem ocenia w nim modowe wpadki gwiazd show-biznesu. Ponadto zajmuje się private shoppingiem i - jak twierdzi - ma wiele stałych klientek. Gwiazda pojawia się również na wielu branżowych imprezach. Praca nie wypełnia jednak całego jej życia. Stylistka chętnie znajduje czas na relaks.

- Normalne, fajne życie jest dla mnie odpoczynkiem. Odpoczywam banalnie, na kanapie, słuchając moich winyli, klasycznej muzyki, oglądając na DVD opery ulubione, czytając, ćwicząc - mówi Joanna Horodyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Reklama

Formą relaksu dla stylistki jest także trening na siłowni oraz spotkania z przyjaciółmi. Gwiazda podkreśla, że przyjaźni się wyłącznie z osobami spoza świata show-biznesu, dzięki czemu zachowuje równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.

- Mam przyjaciół projektantów chociażby z MMC. Ale stricte wielkich gwiazd jako przyjaciół nie mam, to są bardziej znajomi. Czuję komfort, że mam odskocznię od tego świata - przekonuje Horodyńska.

Stylistka lubi także podróże, zwłaszcza egzotyczne. Od wakacyjnego wyjazdu dzieli ją jeszcze kilka miesięcy, czasu tego nie zamierza spędzić jednak wyłącznie w Polsce. W maju wybiera się do Berlina na koncert w tamtejszej filharmonii, a w czerwcu wyjeżdża do Nowego Jorku.

- Nowy Jork trochę zawodowo, trochę prywatnie, nie mogę za dużo o tym mówić, ale tak jest. Natomiast Berlin bardziej muzyka klasyczna - przyznaje.

Joanna Horodyńska nie może się doczekać zwłaszcza pierwszego wyjazdu. W Berlinie nie była bowiem od piętnastu lat, choć kiedyś spędziła tam wielu czasu ze względu na obowiązki zawodowe.

Newseria Lifestyle/informacja prasowa
Dowiedz się więcej na temat: Joanna Horodyńska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy