Jest bardzo znana, ale na Ukrainie
Magda Górska mówi, że nie lubi bilansów, choć jej wypadłby korzystnie. Zagrała w "Klanie", "M jak miłość", "Pierwszej miłości"... Wkrótce urodzi dziecko.
"Tele Max": Za kilka tygodni skończy pani 30 lat. Robi pani jakieś bilanse?
Magda Górska: - Nie lubię podsumowań. Życie to ciągły ruch i zmiany. Nie chcę się zatrzymywać i robić bilansu. Nie ten moment.
Czy to prawda, że jest pani bardzo znana na Ukrainie?
- Na drugim kanale ukraińskiej telewizji jest emitowany 100-odcinkowy serial, w którym gram główną rolę nauczycielki. 'Tylko miłość' jest na polskiej licencji. W oryginale występowała Małgorzata Kożuchowska.
Mówiła pani o zmianach. Wyszła pani za mąż, wkrótce urodzi dziecko. Co z serialem?
- W tej chwili mam zawodową przerwę i przygotowuję się do roli mamy. Jednak wątek Eweliny w 'Pierwszej miłości' pozostaje otwarty, więc może wrócę na plan za kilka miesięcy?
Zna już pani płeć dziecka? Wybrała imię dla dzidziusia?
- Owszem, znamy płeć, ale na razie to tajemnica. Co do imienia, to nie zadecydowaliśmy jeszcze.
Zamierza pani poświęcić dziecku pierwsze miesiące, a może i lata życia?
- Dziś czuję, że niedługo chciałabym wrócić do pracy. Ale to życie zweryfikuje moje plany. Być może kiedy przyjdzie na świat dziecko, zmienią się moje priorytety i marzenia.
A może i dla niemowlaka znajdzie się rola? Małgorzata Ostrowska- Królikowska występowała w "Klanie" z dwójką dzieci?
- Takiego scenariusza raczej nie biorę pod uwagę. Ze statystyk wynika, że najtrwalsze są związki, w których ludzie nie pracują w tej samej branży.
Pani mąż jest reżyserem, to pomaga czy przeszkadza w życiu?
- Raczej pomaga. Wspólna pasja bardzo zbliża ludzi. Mam też nadzieję, że kiedyś będziemy razem pracować.
Z Magdą Górską rozmawiała Joanna Czaplińska.