Internet zagrozi telewizji?
Polacy chętniej pozbyliby się telewizora niż telefonu komórkowego czy internetu - wynika z przeprowadzonych w 17 państwach badań Reader's Digest opublikowanych przez portal medialink.pl.
Więcej chętnych do oddania telewizora jest tylko w Chinach, Singapurze, we Włoszech, w Holandii, Rosji, Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych. Zdaniem ekspertów powód jest prosty - internet i komórki powoli wchłaniają telewizję.
"Ludzie najchętniej rezygnują z medium, które jest najłatwiej zastąpić" - mówi prof. Maciej Mrozowski ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.
I dodaje: "Większość programów telewizyjnych można już obejrzeć w sieci. A w telefonach komórkowych można oglądać strony www".
"Internet już pozwala w pełni zaspokoić zapotrzebowanie na informacje i rozrywkę" podkreśla też Dominik Batorski, socjolog internetu z Uniwersytetu Warszawskiego.
W sieci są już nie tylko portale z wiadomościami czy zdjęciami, ale też specjalne seriale. Jeśli odniosą sukces, często trafiają na telewizyjne ekrany. Tak było np. z serialem internetowym "N1ckola", który od czerwca pokazuje TV 4.
Prof. Mrozowski zwraca uwagę, że internet stał się prawdziwym multimedium, które umożliwia nie tylko oglądanie telewizji, ale także rozmowy z przyjaciółmi za pośrednictwem różnego rodzaju komunikatorów.
"Jednak należy pamiętać, że z sieci korzysta tylko nieco ponad połowa Polaków. Dużo popularniejszym medium jest wciąż telefon komórkowy" - zastrzega Batorski.
Tymczasem trwają już prace nad tym, by w telefonach komórkowych można było oglądać programy telewizyjne.
"Mały ekran telefonu w tym przypadku nie wystarczy" - zaznacza socjolog z UW.
Podobnego zdania jest prof. Mrozowski.
"Telewizja przetrwa, bo zbliża się era cyfrowa, która ją odmieni. Przy takich okazjach jak ważne imprezy sportowe ludzie nie będą chcieli zrezygnować z zapewniających wysoką jakość obrazu dużych telewizorów" - tłumaczy.
Obecnie przeciętny Polak spędza przed telewizorem prawie cztery godziny dziennie.
Jednak, jak zaznacza dziennikarz TVN24 Maciej Mazur, prowadzący program "Publiczna. tv", w którym łączy się z widzami za pomocą sieci, Polacy wiedzą, że w przyszłości wszystkie te media połączą się w jedno.
"Ale telewizora jeszcze bym nie wyrzucał" - zastrzega.