Ida Nowakowska właśnie urodziła. Już planuje drugie dziecko?
Idzie Nowakowskiej najwyraźniej bardzo spodobała się rola mamy. Choć bowiem od momentu, gdy urodziła swoje pierwsze dziecko minęło zaledwie kilka dni, prezenterka programu "Pytanie na śniadanie" zdradziła na Instagramie, że już planuje kolejne.
Były kwiaty, balony, podziękowania i łzy wzruszenia. Tak Ida Nowakowska pożegnała się z widzami "Pytania na śniadanie" oraz z kolegami z programu w czwartek, 6 maja. Tego samego dnia pojechała do szpitala i urodziła swoje pierwsze dziecko - synka, którego imienia wciąż nie zdradziła.
Prezenterce porannego pasma TVP2 udało się utrzymać tę wiadomość kilka dni w tajemnicy, bo media informację o porodzie podały dopiero w poniedziałek, gdy świeżo upieczona mama i jej synek wrócili już do domu. Posypały się gratulacje, a Ida Nowakowska zdradziła, że poród był dla niej niezwykłym przeżyciem, do którego przygotowywała się emocjonalnie od wielu lat.
Wyznała też, że wszystko przebiegło bez komplikacji i że ona oraz jej syn czują się dobrze, pokazała także zdjęcia swojego synka w objęciach taty. W niedzielę, gdy opuszczała warszawski szpital położniczy przy ul. Madalińskiego, z pomocą mężem Jacka Herndona nagrała film, w którym podziękowała lekarzom i położnym za wspaniałą opiekę.
To nagranie prezenterka opublikowała w najnowszym wpisie na Instagramie. Oprócz podziękowań padły w nim inne ważne słowa! "Najszczersze PODZIĘKOWANIA dla Szpitala Specjalistycznego im. Świętej Rodziny przy ul. Madalińskiego w Warszawie - Dyrekcji, która tworzy wspaniałą atmosferę... Wszystkim, których napotkałam tam przez tych parę dni. Profesjonalizm na najwyższym poziomie, w połączeniu z prawdziwym ciepłem, którego rodzina, a przede wszystkim kobieta, tak bardzo potrzebuje w tych tak znaczących chwilach" - wyznała wzruszona Nowakowska. A w dalszej części zapowiedziała, że planuje jak najszybciej wrócić do tego samego szpitala, by... urodzić w nim kolejne dziecko. "Aż prostu chce się tam wracać! Nigdy nie myślałam, że będę tęsknić za szpitalem! Mam nadzieję, że jeśli Pan Bóg da, wrócimy w tej samej sprawie... czym prędzej" - zakończyła prezenterka.
Jeśli Idzie i jej mężowi uda się zrealizować ten plan, to widzowie "Pytania na śniadanie" mogą jeszcze długo poczekać na jej powrót do programu. Pocieszeniem może być dla nich to, że gwiazda będzie pojawiać się w innych programach TVP. Mówi się, że prawdopodobnie wystąpi w finale programu "Dance Dance Dance" 14 maja w nagraniach pokazywanych na żywo (większość finałowego odcinka została nagrana wcześniej) oraz 22 maja na finale Eurowizji, w którym będzie rzeczniczką polskiego jury i będzie przekazywała informacje o punktacji dla kolejnych uczestników.