Hubert Urbański wciąż w cenie
Specjaliści od reklamy twierdzą, że "jego twarz warta jest nawet 300 tys. złotych", ale nikt nie wie ile tak naprawdę zarabia. Hubert Urbański, największy skarb TVN, studiował orientalistykę, a potem chciał zostać aktorem. Wyszło trochę inaczej...
TVN na pewno nie pozwoli sobie na odejście Huberta. Według "Dziennika", na każdym odcinku ostatniej edycji "Tańca z gwiazdami" stacja TVN zarabiała prawie cztery miliony złotych - czytamy w "Fakt TV".
Program prowadzi niezmordowanie właśnie Urbański, który przyznaje, że sam tańczyć nie umie.
Wizerunek Urbańskiego wpływa na postrzeganie całej stacji telewizyjnej. Hubert uznawany jest za jednego z najelegantszych mężczyzn telewizji, wystarczy tylko wspomnieć o garniturach czy starannie dobranych dodatkach. Atutem Urbańskiego są także szpakowate włosy, uznawane przez fanki za bardzo seksowne.
A co o Urbańskim mówi dyrektor programowy TVN-u, Edward Miszczak?
"Hubert jest bez wątpienia jednym z najważniejszych ludzi związanych z naszą stacją. Jest gwiazdą TVN. Poczucie humoru - to na pewno jego najbardziej charakterystyczna cecha. Co więcej, potrafi śmiać się sam z siebie" - podkreśla Miszczak w rozmowie z "Fakt TV".
Jak zapewnia dyrektor dalsza kariera Urbańskiego jest już zaplanowana. Po "Tańcu z gwiazdami" Huberta czeka "coś wyjątkowego" - zapewnia Miszczak.
"Dbamy o nasze gwiazdy" - dodaje.