Reklama

"Hotel 52" w... Łazienkach

Plan "Hotelu 52" na jeden dzień przeniósł się do Łazienek Królewskich.

- Zawitaliśmy w jedno z najpiękniejszych miejsc w Warszawie. Powód? Kręcimy ostatni odcinek szóstej transzy serialu i chcemy, aby widzowie nas dobrze zapamiętali - mówi Paweł Tomaszewski, serialowy Kuba.

Scena, jak przystało na grande finale, okazała się rzeczywiście spektakularna, bo zaangażowani zostali w nią wszyscy aktorzy. Cały personel hotelu przygotował występ taneczny - z rozmachem. W charakterze - iście broadwayowski.

Choreografią zajął się Kajtek (Gabriel Piotrowski - finalista "You Can Dance"), przyjaciel Natalii, który w serialu dla tańca rzucił szkołę.

Reklama

- W serialu jestem inicjatorem tanecznego show, w czym świetnie się odnalazłem, bo prywatnie taniec także jest moją pasją. Włożyłem w niego całe serce, reszta należała do Sylwii Adamowicz, której choreografię możemy oglądać w wielu polskich produkcjach telewizyjnych - zdradza Piotrowski.

Pozostaje pytanie - co tak naprawdę stoi za tym, że cała hotelowa załoga zaangażowała się w pląsy w parku? Fani serialu dowiedzą się tego dopiero 29 listopada.

Najlepsze programy, najatrakcyjniejsze gwiazdy - arkana telewizji w jednym miejscu!

Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!

AKPA
Dowiedz się więcej na temat: Hotel 52
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy