Reklama

Herbuś kontra Urbańska

Marzena Kipiel-Sztuka, czyli Halinka Kiepska odpadła z programu "Jak Oni śpiewają". Następny odcinek będzie jednocześnie półfinałem programu. Może z niego odpaść Edyta Herbuś lub Natasza Urbańska.

Marzena Kipiel-Sztuka czuje satysfakcje, że dotarła prawie do półfinału. -Liczyłam na trzy odcinki, chciałam zmienić swój wizerunek i myślę, że go zmieniłam - stwierdziła aktorka, zasiadając na jurorskim fotelu.

W pierwszej części programu uczestnicy śpiewali znane przeboje wspólnie z gwiazdami, które je oryginalnie wykonują. Pojawił się m.in. Krzysztof Cugowski, Maryla Rodowicz, Michał Wiśniewski i Szymon Wydra. Gościnnie wystąpiła również Melanie C. Po gwiazdorskich duetach nadszedł czas na samodzielną interpretację utworów.

Robert Moskwa wystąpił w przeróbce "Malczików" Kazika Staszewskiego, tańcząc kazaczoka. "Teraz już nie mogę ukryć, że Robert jest moim faworytem. Było trochę nieczystości, ale i tak sześć punktów" - zachwalała Edyta Górniak.

Reklama

"Gdyby to było jeszcze czyściej" - dorzuciła ironicznie Elżbieta Zapendowska.

Edyta Herbuś zaśpiewała "Smak słów" z repertuaru Goyi. Wydała też odważną opinię na temat Zapendowskiej.

"Pani Elu, ma pani prawo krytykować moje umiejętności wokalne, ale nie osobowość. Bo ma pani za mało informacji na ten temat. Proszę tego więcej nie robić" - zarzuciła jurorce.

"Osobowość poznaje się bez słów, na scenie" - odpowiedziała Zapendowska. Po czym dorzuciła: "trzeba mieć talent, a talentu nie ma".

Patową sytuację próbował ratować Rudi Schubert.

"Śpiewałaś od siebie, od serca"- stwierdził. Emocje studziła też Edyta Górniak.

"Byłaś tą piosenką. Byłam zahipnotyzowana" - rozmyślała.

Tradycyjnie jurorom podobał się występ Nataszy Urbańskiej.

"Teatr odwraca uwagę od twojego talentu, prawdziwej osobowości. A płyta różni się od występów estradowych, ponieważ ludzie słuchają zamykając oczy" - oceniła Edyta Górniak.

"Mnie teatralizacja w ogóle nie przeszkadza. Byli fantastyczni tancerze i piękna scena" - dodała Zapendowska.

Największa konkurentka Nataszy, Agnieszka Włodarczyk rozpaliła publiczność i Rudiego Schuberta.

"Na prywatce chętnie bym potańczył do tego, co teraz wykonałaś" - zachwalał Rudi. "Fajne to było Agnieszko, fajnie, że tańczysz. Natomiast mam wrażenie, że w każdej piosence masz taki sam wyraz twarzy" - skrzywiła się Górniak.

Ostatecznie zagrożone zostały Edyta Herbuś i Natasza Urbańska. Fuksem do półfinału przeszedł Robert Moskwa, który otrzymał jokera od Marzeny Sztuki. W półfinale znalazła się także Agnieszka Włodarczyk. W półfinale uczestnicy będą śpiewać aż po trzy utwory.

MWMedia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy