Henryk Talar jako policyjny archiwista
Henryk Talar, który zagrał w wielu sensacyjnych produkcjach, w nowym serialu TVP kreuje tytułową postać policyjnego archiwisty. Choć w "Archiwiście" nie zabraknie scen akcji oraz wątków sensacyjnych, będzie też sporo pogłębionych portretów psychologicznych. "To jest ballada o człowieku" - mówi odtwórca głównej roli.
Akcja nowego serialu kryminalnego TVP 1 "Archiwista" toczy się na komendzie policji w podwarszawskim Żyrardowie. Każdy odcinek poświęcony jest innej sprawie, a scenarzyści inspirowali się prawdziwymi zbrodniami.
Nad rozwikłaniem zagadek pracuje, będący już jedną nogą na emeryturze, policyjny archiwista - Henryk Mikos i młoda, ambitna policjantka - aspirant Zuzanna Wasiluk, grana przez Paulinę Gałązkę. "Ten stary Mikos ma 65 lat. Chciałbym być w tym wieku" - mówił z uśmiechem na pokazie prasowym 74-letni Talar.
"Ta postać zapada w widza. Głębokość, złożoność człowieka - to mnie najbardziej interesuje w aktorstwie. W tej postaci pomieściło się wszystko, co do tej pory robiłem" - przyznał Talar. Mikos jest niezwykle skomplikowaną postacią. Skrzętnie ukrywa swoje problemy. Nie udało mu się życie osobiste, więc całkowicie oddał się pracy w archiwum. Znalazł swój azyl pomiędzy starymi aktami.
Tak samo jak on, z życia prywatnego w zawodowe uciekła Zuzanna. Na początku za sobą nie przepadają, ale z czasem zostają przyjaciółmi. Potajemnie badają niewyjaśnione sprawy i zaliczają kolejne sukcesy. Aczkolwiek ich działalność nie podoba się niektórym pracownikom komendy.
W stałej obsadzie "Archiwisty" występują m.in. Mirosław Zbrojewicz, Rafał Mohr, Maria Gładkowska i Sylwia Juszczak-Krawczyk.
Pierwszy odcinek przygód Mikosa i Zuzy w piątek o 21:30 na TVP1.