"Hell's Kitchen": Amaro płakał ze śmiechu
Trzecia odsłona kulinarnego show telewizji Polsat "Hell's Kitchen - Piekielna Kuchnia", który jest emitowany od 10 marca we wtorki o godzinie 20:05, osiąga świetne wyniki oglądalności. Od początku tej serii programu widownia rośnie z odcinka na odcinek.
Wyemitowane 24 marca zmagania kulinarnych gladiatorów zgromadziły najwyższą widownię bieżącej edycji i pod względem oglądalności trzeci odcinek był najlepszym tej wiosny w obu grupach badanych. Obejrzało go 1,8 mln widzów, co dało stacji udziały w rynku na poziomie 18,7% w grupie komercyjnej i 11,4% wśród wszystkich oglądających.
Po trzech odcinkach średnia widownia nowego sezonu "Hell's Kitchen" to 1, 74 mln widzów, co przełożyło się na udziały w rynku na poziomie 16,9% w grupie 16-49, i 10,7% w grupie 4+. Warto dodać, że trzecia polska edycja "Hell's Kitchen" notuje wyższe wyniki niż 1. seria nadawana w tym samym paśmie rok temu - więcej o blisko 40 tys. widzów i o ponad 200 tys. widzów więcej niż seria 2. emitowana jesienią ubiegłego roku.
Najnowsza odsłona show była wyjątkowa! Tak roześmianego Wojciecha Modesta Amaro widziało dotychczas niewiele osób. Piekielny szef pokazał zupełnie inne oblicze - nie mógł powstrzymać się od śmiechu.
Salwy śmiechu, do których nie są przyzwyczajeni uczestnicy "Hell's Kitchen", były wynikiem komentarzy i ocen Nicolasa - 5-letniego syna Amaro, który pojawił się w programie jako juror.
"Tato, ja nie lubię surowych placek", "A ja myślę, że to nie jest dobre" - niemal po każdej wypowiedzi przedszkolaka Wojciech Modest Amaro nie mógł powstrzymać śmiechu.
Syn szefa "Piekielnej kuchni", podobnie jak tata, bywał nieobliczalny, ale i surowy w ocenach, a sami uczestnicy stwierdzili, że jest kopią swojego ojca.
Mimo wielu radosnych chwil w programie nie obyło się bez smutku. Po raz kolejny z showmusiała pożegnać się jedna osoba. Tym razem była to Sandra Rutkowska.
Nie przegap swoich ulubionych filmów i seriali! Kliknij i sprawdź nasz nowy program telewizyjny!