Reklama

Gwiazdy we włoskim serialu "Imię róży"

Ogromne zainteresowanie towarzyszy we Włoszech zdjęciom do serialu według powieści "Imię róży" Umberto Eco. Serial z gwiazdorską obsadą, złożony z ośmiu 50-minutowych odcinków, zostanie wyemitowany zimą przyszłego roku w telewizji RAI.

Ogromne zainteresowanie towarzyszy we Włoszech zdjęciom do serialu według powieści "Imię róży" Umberto Eco. Serial z gwiazdorską obsadą, złożony z ośmiu 50-minutowych odcinków, zostanie wyemitowany zimą przyszłego roku w telewizji RAI.
Główną rolę w serialu zagra John Turturro /Vittorio Zunino Celotto /Getty Images

Ekranizację najsłynniejszej powieści zmarłego przed dwoma laty pisarza reżyseruje Giacomo Battiato. W obsadzie jest popularny i nagradzany we Włoszech Piotr Adamczyk, który u tego reżysera zagrał Jana Pawła II w dwóch filmach : "Karol. Człowiek, który został papieżem" i "Karol. Papież, który pozostał człowiekiem".

W kryminalnej historii, rozgrywającej się w XIV wieku we włoskim opactwie, zakonnika-detektywa Wilhelma z Baskerville gra John Turturro. W postać bezwzględnego inkwizytora Bernarda Gui wciela się Rupert Everett. Grają też między innymi znany z głośnego filmu "Życie na podsłuchu" niemiecki aktor Sebastian Koch, jego 19-letni rodak Damien Hardung oraz Włosi: Fabrizio Bentivoglio, Greta Scarano, Stefano Fresi, Alessio Boni.

Reklama

"Nareszcie także Włochy otwierają się na międzynarodowy rynek, produkując serial z tak wielkim rozmachem"- powiedział agencji Ansa producent Matteo Levi.

Serial kręcony jest po angielsku. Zostanie też wyemitowany w innych krajach. Jego budżet to 26 milionów euro.

Zdjęcia, zaplanowane na 21 tygodni, dobiegają końca. Potrwają jeszcze około miesiąca. Plan urządzono najpierw w rzymskim miasteczku filmowym Cinecitta, a następnie ekipa przeniosła się do Perugii.

"Serial będzie dość wierny powieści"- podkreślił producent. Ujawnił, że rozwinięto niektóre wątki, które u Eco zostały tylko zaakcentowane.

Jeszcze przed rozpoczęciem zdjęć włoska telewizja publiczna poinformowała, że Umberto Eco zdążył zapoznać się ze scenariuszem ekranizacji jego powieści.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama